Silny mróz nie odpuszcza. Nocą temperatura spada nawet poniżej -20 st. C. W związku z tym bilans ofiar wychłodzenia ciągle rośnie.
W ciągu ostatniej doby siedem osób zmarło z powodu wychłodzenia, a jedna w wyniku zatrucia tlenkiem węgla - podała w sobotę rano Bożena Wysocka z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Tymczasem w nocy z czwartku na piątek z wychłodzenia zmarły trzy osoby. Oznacza to, że w ostatnich dwóch dniach mrozy przyczyniły się do śmierci 10 osób.
Bilans rośnie
Ze statystyk wynika, że od 1 listopada 2016 r. w Polsce w wyniku wychłodzenia zmarły 53 osoby, a 24 osoby zatruły się czadem (te statystyki obejmują okres od 1 września ubiegłego roku, gdy zaczął się sezon grzewczy).
RCB podtrzymuje apel o reagowanie na przypadki osób pozostających na mrozie i narażonych na wychłodzenie, a także o rozsądek w dogrzewaniu mieszkań.
Setki pożarów
Od czwartku, kiedy nadeszły mrozy, do soboty rano strażacy gasili 656 pożarów, w których zginęło sześć osób, a 17 zostało rannych. Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. Paweł Frątczak, podkreślił, że liczba ofiar śmiertelnych znacząco wzrosła, bowiem od początku roku w pożarach zginęło łącznie 10 osób.
Tylko w piątek strażacy gasili 364 pożary. W tym czasie dwie osoby zginęły w pożarze domu jednorodzinnego w miejscowości Borzęcin Duży (Mazowieckie), jedna w pożarze mieszkania w Zabrzu (Śląskie) i jedna w Bronisławowie (Pomorskie), gdzie palił się dom jednorodzinny. Jedna osoba zginęła w sobotę nad ranem w pożarze mieszkania w Katowicach, a kolejna - w piątek w Chojnowie (Dolnośląskie), również w pożarze mieszkania.
Frątczak zwrócił uwagę, że pożary mogą być spowodowane najczęściej nieprawidłowym dogrzewaniem naszych mieszkań i domów. "Wszystkie pożary (w których były ofiary śmiertelne - red.) powstały w mieszkaniach lub w domach jednorodzinnych. Najprawdopodobniej przyczyną mogło być dogrzewanie. O tej porze roku najczęstszymi przyczynami pożarów są niewłaściwa eksploatacja lub wady urządzeń grzewczych, elektrycznych i gazowych" - powiedział rzecznik PSP.
Podtrucia tlenkiem węgla
Również od czwartku strażacy 80 razy interweniowali w przypadkach, gdy dochodziło do emisji trującego tlenku węgla, co było połączone z dogrzewaniem i niesprawnością urządzeń lub brakiem wentylacji. W tych sytuacjach zginęły trzy osoby, a 52 uległy podtruciu i wymagały hospitalizacji.
Od września 2016 r., który w statystykach straży pożarnej jest początkiem obecnego sezonu grzewczego, strażacy 2083 razy interweniowali w przypadkach dotyczących tlenku węgla. Z powodu zatrucia nim zginęło 24 osoby, a 1130 było poszkodowanych.
"Na pewno, patrząc na statystyki, można powiedzieć, że mróz tak jak zawsze powoduje wzrost liczby interwencji związanych z dogrzewaniem" - zauważył Frątczak.
Domy bez prądu
Poinformował też, że w sobotę rano na Śląsku 3,8 tys. odbiorców było pozbawionych dostaw prądu z powodu niskich temperatur. Natomiast w Chrzanowie (Małopolskie) z powodu awarii magistrali 35 tys. odbiorców otrzymuje ciepło o obniżonych parametrach.
Ciąg dalszy mrozów
To nie koniec mrozów. W nocy z soboty na niedziele może być równie zimno, jak było do tej pory. Bądźcie ostrożni. Przeczytaj, jak zapobiec wychłodzeniu i odmrożeniu.
7 osób zmarło wczoraj z powodu wychłodzenia. Od 1.11 to już 53 osoby. Nie bądź obojętny! Zadzwoń pod 112 gdy ktoś potrzebuje pomocy #zima pic.twitter.com/0nNespIyP5— RCB (@RCB_RP) 7 stycznia 2017
Autor: AD/aw / Źródło: PAP