Przez dziewięć tygodni naukowcy badali niedawno odkryty siódmy kontynent. Dzięki wwiercaniu się w jego położoną pod wodą powierzchnię, odpowiedzieli na wiele pytań. Dotyczyły one między innymi przeszłości geologicznej regionu.
Zelandia, odkryta w 2017 roku, to kontynent w ponad 90 procentach położony pod wodą. Szacuje się, że zajmuje obszar około pięciu milionów kilometrów kwadratowych. Nad jej powierzchnią znajdują się Nowa Zelandia i Nowa Kaledonia, a także kilka mniejszych wysp. Naukowcy przypuszczają, że Zelandia oderwała się od Australii i Antarktydy około 80 milionów lat temu. Spowodowało to reakcję łańcuchową, której kulminacją było powolne tonięcie.
Pomimo że powszechnie uznaje się, że istnieje siedem kontynentów, geolodzy wyróżniają ich sześć: Amerykę Północną, Amerykę Południową, Australię, Antarktydę, Afrykę i Eurazję. W takim przypadku Zelandię uznajemy za siódmy z kontynentów.
Na wyprawę mającą na celu dokładniejsze zbadanie kontynentu ruszyli naukowcy związani z Międzynarodowym Programem Badań Oceanu (International Ocean Discovery Program).
Jamie Allan, dyrektor projektu ekspedycji, powiedział, że dzięki wierceniom kontynent odkrył swoje tajemnice. Stwierdził, że wyprawa pozwoliła lepiej zrozumieć historię Ziemi - ruchy górotwórcze i płyt tektonicznych w regionie, zmiany w cyrkulacji oceanicznej i zmiany klimatu.
Prawie dwa miesiące badań
Podczas dziewięciotygodniowej podróży badacze wwiercili się w dno oceanu w celu zebrania próbek skał budujących Zelandię. Z sześciu miejsc położonych na głębokości 1250 metrów wydobyli 2500 metrów próbek skał i osadów. Pokazało to, jak zmieniał się m.in. wulkanizm i klimat na kontynencie w ciągu ostatnich kilkudziesięciu milionów lat.
Badając próbki, naukowcy odkryli coś znaczącego - setki skamieniałości różnych gatunków, począwszy od mikroskopijnych muszli istot preferujących ciepłe, płytkie wody po zarodniki roślin lądowych.
Wydaje się więc, że kontynent wystawał ponad powierzchnię wody. Nie ma zaś wątpliwości, że żyły na nim rośliny i zwierzęta.
Wędrówka roślin i zwierząt
- Wielkie zmiany geograficzne na północnej Zelandii, mającej powierzchnię zbliżoną do Indii, mogą pomóc odpowiedzieć na wiele pytań na temat sposobu, w jakirośliny i zwierzęta rozproszyły się i ewoluowały na południowym Pacyfiku - zauważa Rupert Sutherland, współautor badań opublikowanych na stronie internetowej Amerykańskiego Stowarzyszenia Geologicznego (Geological Society of America).
Badacze będą teraz skupiać się na tym, jak poruszały się płyty tektoniczne. Właśnie ich przemieszczanie się spowodowało zatonięcie kontynentu.
Autor: ao/map / Źródło: iflscience.com