Co najmniej 18 osób nie żyje, a kilkadziesiąt zostało rannych po weekendowych nawałnicach, jakie przeszły nad Pakistanem. Rząd zapowiedział wypłatę odszkodowań dla mieszkańców, którzy ponieśli największe szkody. Obecnie trwa porządkowanie zniszczeń.
W weekend przez północną część Pakistanu przetoczyły się potężne nawałnice. Padało i grzmiało, a w wielu miejscach pojawiły się także gradobicia. Według meteorologów najniebezpieczniej zrobiło się w prowincji Chajber Pasztunchwa. Zginęło tam kilkanaście osób.
Kilkanaście ofiar nawałnic
- Ulewy i gradobicia w Peszawarze (stolica prowincji - red.) zniszczyły liczne budynki i przyczyniły się do powstania wypadków, w efekcie czego zginęło co najmniej 18 osób - poinformował Mumataz Ahmed, jeden z przedstawicieli władz.
Z kolei służby ratownicze przyznały, że możliwe byłoby uniknięcie śmierci wielu osób, gdyby nie to, że liczne drogi stały się nieprzejezdne. Korki i zalane ulice skutecznie utrudniały dojazd do ofiar.
Rannych co najmniej 100 osób
Kuwejcka Agencja Prasowa (KUNA) zaznacza również, że z powodu złych warunków pogodowych rannych zostało co najmniej 80 osób (inne lokalne media informują o co najmniej 100 poszkodowanych). Jeden z lekarzy, który zajmował się ofiarami nawałnic, przyznał w sobotę, że życiu ofiar nie zagraża niebezpieczeństwo.
Poszkodowani mogą liczyć na pomoc rządu
Mieszkańcy zaczęli już sprzątać to, co zostało z ich domów. Trwa szacowanie strat. Rodziny ofiar i poszkodowani czekają na odszkodowania, które w sobotę obiecał im premier Pakistanu Muhammad Nawaz.
W Pakistanie trwa obecnie sezon monsunu letniego, ulewne deszcze nikogo więc nie dziwią. Niestety piątkowe i sobotnie nawałnice zebrały śmiertelne żniwo, którego nikt się nie spodziewał.
Autor: kt/map / Źródło: e.gov.kw