MSZ promuje Polskę przed szczytem klimatycznym. Klimatolog: w tym spocie pokazano "Nibylandię"

[object Object]
Spot Ministerstwa Spraw Zagranicznych z okazji COP24MSZ
wideo 2/17

Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało spot promujący Polskę w związku ze zbliżającą się Konferencją Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP24). Spotkanie odbędzie się w grudniu w Katowicach. Zapytaliśmy ekspertów, co sądzą o treściach zawartych w materiale.

Konferencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (w skrócie COP24) to jedno z najważniejszych wydarzeń dotyczących zmian klimatycznych. Uczestniczą w nim przedstawiciele rządów z całego świata.

Podczas konferencji ma dojść do uzgodnienia reguł porozumienia klimatycznego podpisanego przez 195 krajów w Paryżu w grudniu 2015 roku. Porozumienie określa ogólnoświatowy plan działania, który ma uchronić mieszkańców naszej planety przed groźbą daleko posuniętej zmiany klimatu. Ma się to dokonać dzięki ograniczeniu globalnego ocieplenia do wartości znacznie poniżej dwóch stopni Celsjusza.

Polska jako gospodarz szczytu

Gospodarzem konferencji COP24, która odbędzie się 3-14 grudnia w Katowicach, jest Polska. Ministerstwo Spraw Zagranicznych na swoim kanale w serwisie YouTube umieściło spot promujący katowicki szczyt.

Jak czytamy w opisie filmu, nagranie "ukazuje rolę Polski jako gospodarza COP24" oraz prezentuje działania naszego kraju podejmowane w celu "sprostania globalnym wyzwaniom klimatycznym". W klipie poruszane są zagadnienia dotyczące redukcji emisji dwutlenku węgla przez Polskę, wdrażania technologii energii odnawialnej, zrównoważonej gospodarki leśnej oraz dbałości o zasoby naturalne.

Poprosiliśmy klimatologów, aby podzielili się z nami swoimi spostrzeżeniami po obejrzeniu filmu.

Spot Ministerstwa Spraw Zagranicznych z okazji COP24
Spot Ministerstwa Spraw Zagranicznych z okazji COP24MSZ

"To tylko propaganda"

W filmie promocyjnym pada stwierdzenie, że "(Polska - przyp. red.) to kraj, w którym podejmuje się praktyczne działania na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do atmosfery".

- To stwierdzenie to na razie tylko propaganda. Jedyne działania, które ledwie rozpoczęto, to ocieplanie budynków. Efekty tych działań nie będą się przekładać bezpośrednio na ograniczenie emisji - mówi profesor Krzysztof Błażejczyk, klimatolog z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk.

Błażejczyk podkreśla, że w Polsce nadal promuje się energetykę opartą na węglu kamiennym i brunatnym, nie bacząc na rosnące koszty wydobycia tych kopalin oraz na koszty dla środowiska. Zdaniem naukowca wydobycie tych surowców może zniszczyć ogromne połacie terenu oraz wywołać szkody kopalniane w miastach. - Nadal dominuje filozofia, że "mamy czarne złoto i nie możemy odstąpić od jego wykorzystywania" - zaznacza Błażejczyk.

W podobnym tonie wypowiada się profesor doktor habilitowany Szymon Malinowski z Instytutu Geofizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Działania podejmowane na rzecz ograniczenia ilości gazów cieplarnianych określa jako "nad wyraz niewystarczające".

- W ciągu piętnastu ostatnich lat emisja gazów cieplarnianych praktycznie nie spadła. Były podejmowane pewne działania, ale ich (gazów - red.) emisja spadła z powodu tego, że w latach 90. upadł energochłonny przemysł. Ostatnio działania w zakresie redukcji są bardzo ograniczone, spada udział odnawialnych źródeł energii (OZE) w produkcji energii elektrycznej, a efektywność energetyczna rośnie powoli. Można użyć takiego określenia, że w tym spocie pokazano "Nibylandię" - wyjaśnia Malinowski.

Brak programu

W spocie promującym COP24 słyszymy również twierdzenie, że "wdrażane są nowoczesne, przyjazne środowisku technologie wytwarzania i oszczędzania energii oraz promuje się niskoemisyjne środki transportu".

- Odnawialne źródła energii nie są promowane - ocenia prof. Krzysztof Błażejczyk. Zaznacza, że poruszając się po Polsce w wielu miejscach, widzi wieże wiatrowe, ale większość z nich nie pracuje i nie wytwarza energii elektrycznej. - Nie powstał żaden kompleksowy program rozwoju odnawialnych źródeł energii, nie tylko wiatraków, ale także innych sposobów wytwarzania energii odnawialnej - dodaje ekspert. Tak samo Błażejczyk ocenia program rozwoju samochodów elektrycznych. Uznaje go za propagandowe hasło, za którym nie stoją żadne dalsze kroki legislacyjne i technologiczne do jego wdrożenia.

O wprowadzaniu niskoemisyjnych środków transportu podobnie wypowiada się profesor Szymon Malinowski.

- Na razie jest to pomysł. Droga do wdrożenia jest jednak bardzo daleko. Każdy może zobaczyć, ile mamy ładowarek i ile mamy elektrycznych samochodów, jeżdżących po ulicach miast. Oczywiście w spocie poruszane są zagadnienia, które należy bardzo szybko wdrożyć, ale na razie są pomysły, na działania nie ma miejsca - argumentuje Malinowski.

"Dmuchany balon"

W kolejnych sekundach spotu pada stwierdzenie o tym, że "(Polska - przyp. red.) to kraj, w którym zrównoważona gospodarka leśna oraz dbałość o zasoby naturalne, pomagają usunąć nadmiar dwutlenku węgla z powietrza".

- Efekt redukcji dwutlenku węgla w atmosferze jest tylko wtórny. Leśnikom chodzi przede wszystkim o zapewnienie w przyszłości drewna gospodarczego i handlowego, na którym można zarobić. Troska o zasoby naturalne to "dmuchany balon". Przykładów braku tej troski jest w ostatnich latach wiele i ciągle pojawiają się nowe, "troskliwe" pomysły, choćby takie jak przekopanie Mierzei Wiślanej - przekonuje prof. Krzysztof Błażejczyk.

Zdaniem prof. Szymona Malinowskiego w Polsce nie udało się też zmniejszyć znacznie ilości dwutlenku węgla w powietrzu za pomocą gospodarki leśnej.

- Jest szansa przy działaniach na wielką skalę, by zrównoważyć w ten sposób pojedyncze procenty emisji gazów cieplarnianych ze spalania paliw kopalnych. To nie jest działanie skuteczne dla redukcji emisji, ale ochrona lasów i dobra gospodarka leśna jest bardzo ważna z wielu powodów. Nie należy jednak liczyć, że w ten sposób problem z emisją dwutlenku węgla zostanie rozwiązany - argumentuje Malinowski.

Smog na co dzień. Sondaż CBOS (Małgorzata Latos/PAP)Małgorzata Latos/PAP

W opinii Szymona Malinowskiego spot nie jest dobrym pomysłem na promocję, bo "nie przedstawia on żadnych rzeczywistych działań i ich wyników".

- To powinno być widoczne dla wielu odbiorców tego spotu, którzy porównują to, co widzą w rzeczywistości, z dymiącymi kominami, kopcącymi samochodami, górami śmieci, a także wszechobecnym spalaniem paliw kopalnych i emisją dwutlenku węgla. Tak odległa od rzeczywistości reklama może być przeciwskuteczna. Skierowanie tego spotu do tej aktywnej strony opinii publicznej nie przyniesie żadnych pozytywnych rezultatów - prognozuje prof. Malinowski.

Jego zdaniem uczestnicy katowickiej konferencji nie są odbiorcami tego spotu. - Ten spot najwyraźniej nie jest skierowany do działaczy organizacji pozarządowych, którzy licznie będą na konferencji, czy do negocjujących lub biznesmenów, obecnych na imprezach jej towarzyszących. Jest to raczej spot skierowany do osób zaklinających rzeczywistość i tak naprawdę nie potrafię sobie wyobrazić grupy docelowej, u której ten spot wywołałby pozytywne skojarzenia - argumentuje Malinowski.

"Mówienie, że jesteśmy liderem, to przesada"

Podobnie do spotu odnosi się też Aleksander Śniegocki, kierownik projektu "Energia i klimat" z organizacji pozarządowej WiseEuropa.

- Bardzo profesjonalnie przygotowany obrazek, mający dowodzić, że Polska robi wszystko, co może w obszarze polityki klimatycznej. Niestety, nie oddaje on rzeczywistości, a w wielu przypadkach wręcz idzie wbrew stanowi faktycznemu. Tak jest w przypadku energetyki odnawialnej, gdzie w ostatnich latach - zgodnie z oficjalnymi danymi - cofamy się, chociaż w spocie pojawiają się wiatraki jako przykład rozwoju czystych technologii - ocenia Śniegocki. - Jeśli po kolei przeanalizuje się poszczególne tezy zawarte w spocie, to niestety mamy tu do czynienia z dużą ilością przesady, niedomówień bądź pokazywania rzeczy, które zwyczajnie się nie dzieją. Zamiast tego można byłoby skupić się na kilku przekazach dających się obronić oraz przynajmniej po części wspierających narrację Polski. Nie da się jednak przykryć ładnym obrazkiem stanu faktycznego. W tej materii mamy albo zbyt powolne zmiany albo regres - wskazuje Śniegocki. Zdaniem Śniegockiego polskie władze nie wywiązują się ze wszystkich zobowiązań dotyczących ochrony klimatu.

- Jeżeli chodzi o faktyczne działania, to Polska w ostatnich latach robi stanowczo za mało, aby wypełnić obecne zobowiązania w zakresie rozwoju źródeł odnawialnych oraz wkładu do długoterminowych celów klimatycznych. Rząd nie przedstawił też spójnego planu na przyspieszenie tych działań. Z dużym opóźnieniem zaczynamy rozwiązywać problem smogu, przy dużych różnicach zdań na ten temat w rządzie, a jest to pokazywane jako już funkcjonujący, duży program - tłumaczy Śniegocki.

Wpływ tlenków azotu na zdrowieMaciej Zieliński/PAP

"Oderwanie od rzeczywistości"

- Takie oderwanie od rzeczywistości razi. Gdyby mówiono o tym, że Polska zamierza przyspieszyć rozwój niskoemisyjnych rozwiązań, pokazując przy tym spójną strategię w tym obszarze, to miałoby inny wydźwięk - mówi Śniegocki. - Jak widać, potrafimy budować pozytywny obraz polityki klimatycznej, ale na potrzeby obserwatorów zewnętrznych. Byłoby dobrze, gdyby rząd na co dzień korzystał z tego potencjału PR-owego, aby przekonywać Polaków do korzyści z przejścia do niskoemisyjnej gospodarki emisji - dodaje.

Ekspert wskazuje, że polskie działania na rzecz walki z ociepleniem klimatu można przedstawić w inny sposób. - W narracji można byłoby podkreślać nasze aspiracje w obszarze elektromobilności czy walki ze smogiem. Jednak mówienie o tym, że bardzo dobrze idą nam działania na wszystkich polach i jesteśmy liderem polityki klimatycznej jest przesadą - tłumaczy Śniegocki.

Pytany, jak film promocyjny odbiorą osoby obecne w Katowicach podczas COP24, odpowiada: Jego uczestnicy odbiorą ten spot raczej neutralnie. Tegoroczne globalne negocjacje klimatyczne skupiają się bowiem na technicznych kwestiach dotyczących współpracy międzynarodowej w obszarze redukcji emisji.

Emisyjność sektora energetycznego (Maciej Zieliński/PAP)Maciej Zieliński/PAP

Skala i skuteczność działań

Inne zdanie na temat wydźwięku spotu, ale także działań podejmowanych przez rząd w związku z ociepleniem klimatu, ma doktor Marek Błaś, klimatolog z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego. Jego zdaniem treści w nim przedstawione są zgodne z prawdą.

- Polska rzeczywiście podejmuje praktyczne działania na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, wdrażane są nowoczesne technologie wytwarzania i oszczędzania energii oraz prowadzona jest zrównoważona gospodarka leśna, aby wiązać nadmiar dwutlenku węgla z powietrza. Można zawsze zadać pytanie, czy wystarczająca jest skala i skuteczność tych działań. Przed odpowiedzią na tak postawione pytanie trzeba zawsze pamiętać, że tego typu podjęte kroki wymagają ogromnych kosztów finansowych oraz organizacyjnych - tłumaczy Błaś.

- Bardzo trudne jest zrealizowanie zobowiązań dotyczących redukcji gazów cieplarnianych, jednocześnie nie ograniczając konkurencyjności i wzrostu gospodarki oraz zapewniając niezbędny rozwój między innymi sektora energetycznego - dodaje.

Zdaniem Błasia Polska ma potencjał do głębokiej redukcji emisji gazów cieplarnianych. - Wykorzystanie tych możliwości wymaga skoordynowanych i celowych działań jednocześnie po stronie rządu, przedsiębiorców, ale przede wszystkim całego społeczeństwa. Dotyczy to między innymi poprawy energooszczędności budynków i transportu - przekonuje klimatolog.

Smog może zabijać

Smog to jeden z największych problemów ekologicznych, z jakim boryka się nasz kraj. 20 listopada w dogrywce "Rozmowy Piaseckiego" w tvn24.pl minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, powiedziała, że badania dowodzą, iż rocznie w Polsce z powodu smogu umiera około 45 tysięcy osób. Podkreśliła, że rząd zajął się problemem w sposób systemowy.

O negatywnym wpływie zanieczyszczonego powietrza na nasze zdrowie alarmował też Narodowy Fundusz Zdrowia. Według raportu NFZ w 2017 roku liczba zgonów wyniosła 405,6 tysiąca i wzrosła o 3,77 procent w stosunku do roku 2016. Jak czytamy w raporcie, w 2017 roku odnotowano wzrost liczby zgonów. Dotyczył on głównie stycznia i lutego. W styczniu ub.r. liczba zgonów wzrosła o 23,5 procent w stosunku do stycznia 2016.

- Potencjalną przyczyną wzrostu liczby zgonów w styczniu 2017 roku jest skokowe pogorszenie jakości powietrza - czytamy w raporcie NFZ.

Smog zabija - raport NFZ (materiał TVN24 BiS)
Smog zabija - raport NFZ (materiał TVN24 BiS)TVN24 BiS

Normy węglowe, palenie śmieci

Polskie władze starają się wprowadzać nowe przepisy, mające na celu poprawę jakości powietrza. Od 4 listopada obowiązują regulacje dotyczące monitorowania i kontroli jakości paliw stałych, nakładające na sprzedawców węgla nowe obowiązki i zabraniające sprzedaży paliwa niskiej jakości. Za złamanie przepisów grożą dotkliwe kary finansowe.

Palenie śmieci zakazane jest w Polsce od 20 lat. Jednak według Polskiego Alarmu Smogowego w znacznej części gmin uznawane jest to za martwy przepis. Palenie odpadami jest najczęściej bezkarne. Nowe badania przeprowadzone przez tę organizację pokazują, że w czterech piątych gmin nie ma sprawnie działającego mechanizmu kontroli.

Jak walczyć ze smogiem. Sondaż CBOS (il. Małgorzata Latos/PAP)Małgorzata Latos/PAP

"Sytuacja nie zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki"

Minister Emilewicz zwróciła również uwagę na nowelizację ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów. - Ta ustawa to rewolucja termomodernizacyjna. W przyszłym roku wydamy na nią 180 milionów złotych - dodała. Chodzi o projekt ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz niektórych innych ustaw.

Minister oceniła, że "za 5-7 lat" dni ze smogiem będzie mniej, a być może nawet znacznie mniej, ale do tego czasu Polskę i Polaków "czeka długa droga". - Nie będziemy się oszukiwać, nie będziemy mówić, że to się zmieni jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - stwierdziła.

Spot MSZ o klimacie. "Równie niedorzeczny jak polska polityka klimatyczna"
Spot MSZ o klimacie. "Równie niedorzeczny jak polska polityka klimatyczna"Fakty TVN

Autor: Damian Dziugieł/map/aw/kwoj / Źródło: tvnmeteo.pl, PAP, Polski Alarm Smogowy, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: MSZ, Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Nadchodzący czas w pogodzie zapowiada się dynamicznie. Temperatura mocno spadnie, miejscami w najcieplejszym momencie dnia nie przekroczy 10 stopni. Aurę w naszym kraju będzie kształtował deszczowy niż.

Załamanie pogody. Deszczowy niż nie odpuści przez kilka dni

Załamanie pogody. Deszczowy niż nie odpuści przez kilka dni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na jutro. Nocą w wielu regionach kraju spodziewane są opady deszczu, a lokalnie chwyci mróz. W czwartek 15.05 termometry pokażą miejscami poniżej 10 stopni. Powieje silniejszy wiatr, spadnie deszcz, niewykluczona jest burza.

Pogoda na jutro - czwartek, 15.05. Noc pod znakiem opadów w wielu regionach

Pogoda na jutro - czwartek, 15.05. Noc pod znakiem opadów w wielu regionach

Źródło:
tvnmeteo.pl

Tej nocy w części kraju prognozowane są spadki temperatury poniżej zera. Przy gruncie termometry mogą pokazać do -3 stopni Celsjusza. IMGW wydał alarmy w siedmiu województwach.

Niska temperatura. Ostrzeżenia IMGW w siedmiu województwach

Niska temperatura. Ostrzeżenia IMGW w siedmiu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Środa w części Polski była burzowa. Zjawiskom towarzyszyły miejscami dość ulewne opady deszczu oraz silniejszy wiatr. Na niebie w Białymstoku pojawiły się groźnie wyglądające chmury - można je zobaczyć na zdjęciu.

Takie widoki na niebie w środę nad Polską

Takie widoki na niebie w środę nad Polską

Źródło:
tvnmeteo.pl

Od czwartku pogoda w Polsce drastycznie się zmieni, a z szaf ponownie będziemy musieli wyciągnąć ciepłe kurtki - ostrzegają synoptycy. Za sprawą napływu arktycznych mas powietrza z północy aura w najbliższych dniach będzie przypominać zimną, pochmurną i deszczową jesień. O szczegółach opowiadał synoptyk i prezenter pogody tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.

Polska w epicentrum ochłodzenia. Możemy zobaczyć padające płatki śniegu

Polska w epicentrum ochłodzenia. Możemy zobaczyć padające płatki śniegu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dobiega połowa maja, a do Teksasu dotarły upały. Temperatura miejscami ma przekroczyć 40 stopni, mogą paść historyczne rekordy. Ostrzeżeniami przed spiekotą objęto kilka milionów Amerykanów.

"Potencjalnie historyczna" fala upałów. Może być ponad 40 stopni

"Potencjalnie historyczna" fala upałów. Może być ponad 40 stopni

Źródło:
CNN, NBC News

Firma Axiom Space poinformowała w środę o nowej dacie startu misji Ax-4 z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Wcześniej lot planowano na jeden z ostatnich dni maja.

Lot Polaka w kosmos przełożony. Jest nowa data

Lot Polaka w kosmos przełożony. Jest nowa data

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

W austriackiej Styrii potwierdzono pierwsze przypadki brucelozy u zajęcy. Ta choroba bakteryjna może stanowić potencjalne zagrożenie dla innych dzikich lub hodowlanych zwierząt, a także dla ludzi.

Bruceloza u zajęcy w Austrii. Co to za choroba?

Bruceloza u zajęcy w Austrii. Co to za choroba?

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, IMP im. prof. J. Nofera, GIS

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,1 wystąpiło w pobliżu wyspy Karpatos na Morzu Śródziemnym, niedaleko Krety. Wstrząsy były odczuwalne także na Rodos oraz w Egipcie. Lokalne władze wprowadziły tymczasowe ostrzeżenie przed tsunami, które w środę zostało odwołane.

Trzęsienie ziemi w pobliżu Krety. "Natychmiast oddal się od wybrzeża"

Trzęsienie ziemi w pobliżu Krety. "Natychmiast oddal się od wybrzeża"

Aktualizacja:
Źródło:
FOX Weather, Reuters, Kathimerini

Mieszkańcy hrabstwa Somerset w stanie Pensylwania w Stanach Zjednoczonych zmagają się z powodzią. Szczególnie trudna sytuacja ma miejsce w dzielnicy Meyersdale, gdzie zalanych zostało wiele domów. W okolicy prowadzona jest akcja ewakuacyjna.

Ewakuują mieszkańców. "Woda sięga nawet do pierwszego piętra"

Ewakuują mieszkańców. "Woda sięga nawet do pierwszego piętra"

Źródło:
CBS, CNN,

Fala zimna obejmująca Polskę potęguje tęsknotę za ciepłem i latem. W świetle najnowszych materiałów prognostycznych termicznie wkroczyć mamy w lato po 25 maja, tuż przed 1 czerwca, kiedy rozpocznie się lato meteorologiczne.

Jaka pogoda na lato? Ten miesiąc może okazać się idealny na urlop w Polsce

Jaka pogoda na lato? Ten miesiąc może okazać się idealny na urlop w Polsce

Źródło:
TVN24+

Od kilku dni w lokalnym sklepiku w samym centrum Polski regularnie słucham, co i komu zmarzło podczas tegorocznej majowej fali chłodu. Na jednej z pobliskich plantacji truskawek w moim regionie ogrodniczo-sadowniczym, między Warszawa a Łodzią, na straty poszło aż 80 procent uprawy. Z wielu regionów Polski - Podlasia, Mazowsza, Ziemi Łódzkiej, Lubelszczyzny i innych - spływają od kilku dni informacje o szkodach, jakie poczyniły przymrozki.

To może być najzimniejszy maj od dekad. Kiedy zrobi się ciepło?

To może być najzimniejszy maj od dekad. Kiedy zrobi się ciepło?

Źródło:
TVN24+

Tegoroczna wiosna w Wielkiej Brytanii może być najsuchsza w historii. Agencja Met Office przekazała, że od początku pory roku w kraju spadło średnio 80 litrów wody na metr kwadratowy, prawie trzy razy mniej niż wynosi średnia wieloletnia. Eksperci ostrzegają, że tak sucha wiosna może oznaczać poważne kłopoty z zasobami wody latem.

Ta wiosna na Wyspach może być rekordowa

Ta wiosna na Wyspach może być rekordowa

Źródło:
Reuters, BBC

Tornado przeszło w poniedziałek w Karolinie Południowej. Wiatr o prędkości bliskiej 170 kilometrów na godzinę niszczył domy i wyrywał drzewa w miejscowości Langley. Największe zniszczenia odniosła miejska remiza - kilka pojazdów strażackich zostało uwięzionych w środku, przez co strażacy mieli problemy z usuwaniem skutków burzy.

Burza przeszła nad remizą. Strażacy mają spory problem

Burza przeszła nad remizą. Strażacy mają spory problem

Źródło:
Aiken County Department of Emergency Management, watchers.news

Kontakt z gąsienicami kuprówki rudnicy może być niebezpieczny dla zdrowia. Jak ostrzegają leśnicy, larwy tego motyla pokryte są włoskami, których dotknięcie powoduje u niektórych wysypkę i swędzenie. Gatunek ten ma także negatywny wpływ na drzewa.

Żerują na polskich roślinach. "Lepiej nie dotykać tych owadów"

Żerują na polskich roślinach. "Lepiej nie dotykać tych owadów"

Źródło:
Nadleśnictwo Lubliniec, Instytut Ochrony Roślin PAN

Minionej nocy mieszkańcy włoskiej Katanii znów mogli podziwiać podniebny spektakl, jaki zaserwowała Etna - najwyższy wulkan Europy. Kilkugodzinna aktywność żywiołu rozświetliła niebo, co można zobaczyć na nagraniu.

Ognisty pióropusz rozświetlił noc. Nagranie z Sycylii

Ognisty pióropusz rozświetlił noc. Nagranie z Sycylii

Źródło:
ANSA

Na wyspie Negros nad ranem wybuchł wulkan Kanlaon - poinformował Filipiński Instytut Wulkanologii i Sejsmologii (PHIVOLCS). Mieszkańców obudził dudniący dźwięk, a okolica pokryła się cienką warstwą popiołu. Zalecono ewakuację.

Dudnienie rozległo się nad ranem, okolicę pokrył popiół

Dudnienie rozległo się nad ranem, okolicę pokrył popiół

Źródło:
Reuters, Inquirer

Mrówki Brachyponera chinensis intensywnie rozprzestrzeniają się po wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Są gatunkiem inwazyjnym, a po ich ugryzieniu występuje silna reakcja alergiczna, która w niektórych przypadkach może doprowadzić nawet do śmierci.

Inwazyjne mrówki. Po ich ugryzieniu może wystąpić silna reakcja alergiczna

Inwazyjne mrówki. Po ich ugryzieniu może wystąpić silna reakcja alergiczna

Źródło:
Live Science

Tej nocy niebo rozświetliła Pełnia Kwiatowego Księżyca. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia na których widać, jak prezentowało się to zjawisko. Nasz naturalny satelita mógł wydawać się odrobinę mniejszy i ciemniejszy niż zwykle.

Za nami mikropełnia Księżyca

Za nami mikropełnia Księżyca

Aktualizacja:
Źródło:
timeanddate.com, "Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

W poniedziałek rano przy brzegu plaży w Kołobrzegu znaleziono martwą szarytkę morską. Ciało ssaka morskiego wyłowiono i zabezpieczono do badań. To druga martwa foka znaleziona w tym roku.

Martwa foka w Kołobrzegu. "Był to samiec, duży osobnik"

Martwa foka w Kołobrzegu. "Był to samiec, duży osobnik"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Strażacy walczą z pożarem, który wybuchł w hrabstwie Saint Louis w północno-wschodniej Minnesocie. Ogień zniszczył tam kilka domów, a z powodu zagrożenia ewakuowano kilkadziesiąt osób.

Spłonęły domy, ewakuowano kilkadziesiąt osób

Spłonęły domy, ewakuowano kilkadziesiąt osób

Źródło:
CNN, fox9.com, cbsnews.com

Zimno na razie z nami zostaje. Jaką aurę przyniesie druga połowa maja? Czego możemy spodziewać się podczas zimnych ogrodników oraz zimnej Zośki? Sprawdź autorską, długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego z tvnmeteo.pl.

Pogoda na 16 dni: długa droga do dużego ocieplenia

Pogoda na 16 dni: długa droga do dużego ocieplenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

NASA poinformowała o opracowaniu nowego modelu zewnętrznej warstwy planety Wenus. Okazuje się, że jej skorupa może być cieńsza niż wcześniej sądzono. Poprawność nowej metody będzie można sprawdzić za kilka lat, kiedy do planety dotrą sondy kosmiczne, związane z planowanymi misjami.

Niespodzianka na Wenus

Niespodzianka na Wenus

Źródło:
PAP, NASA

Ponad sto osób zginęło w powodziach w Demokratycznej Republice Konga. Najtrudniejsza sytuacja panuje na wschodzie kraju, gdzie z brzegów wystąpiło jezioro Tanganika. W niektórych dotkniętych regionach nie ma łączności komórkowej, co utrudnia koordynację pomocy.

Wylały rzeki i jezioro. Nie żyje ponad sto osób

Wylały rzeki i jezioro. Nie żyje ponad sto osób

Źródło:
PAP, Radio Okapi

Zimbabwe mierzy się z gwałtownym wzrostem zachorowań i zgonów spowodowanych malarią. W ciągu minionych tygodni liczba zgonów z tego powodu była przeszło dwukrotnie wyższa niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Gwałtowny wzrost zachorowań, już dwa razy więcej zgonów w Zimbabwe

Gwałtowny wzrost zachorowań, już dwa razy więcej zgonów w Zimbabwe

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Co najmniej dziesięć osób zginęło na skutek uderzeń piorunów w Bangladeszu. W niedzielę nad niektórymi dystryktami kraju przechodziły intensywne burze. Do śmiertelnych wypadków doprowadziły także intensywne podmuchy wiatru.

Dziesięć osób zginęło na skutek uderzeń piorunów

Dziesięć osób zginęło na skutek uderzeń piorunów

Źródło:
Daily Sun, UNB

Masy gronorostów pokryły plaże południowej Florydy. Mieszkańcy amerykańskiego stanu skarżą się na nieprzyjemny zapach, jaki towarzyszy rozkładającym się glonom. To jednak dopiero początek sezonu na gronorosty, a jak wynika z badań, w tym roku może być ich wyjątkowo dużo.

Tony glonów pokryły rajskie plaże. "Zapach jest naprawdę okropny"

Tony glonów pokryły rajskie plaże. "Zapach jest naprawdę okropny"

Źródło:
CBS News, WUSF

Japońscy policjanci udaremnili próbę kradzieży... pustelników. Jak podały lokalne media, trzech turystów z Chin schowało tysiące małych skorupiaków do walizek. Bagaż wydawał z siebie dziwne dźwięki, co zaniepokoiło obsługę hotelu.

Usłyszeli szelest dobiegający z walizki. Aresztowano trzech turystów

Usłyszeli szelest dobiegający z walizki. Aresztowano trzech turystów

Źródło:
BBC, The Japan Times