Europejski satelita obserwacyjny Envisat przestał komunikować się z Ziemią po dziesięciu latach służby w kosmosie - podała Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). Trwają próby połączenia z maszyną. Na razie bezskuteczne.
Pracownicy ESA przestali odbierać sygnał od ośmiotonowego satelity w niedzielę, kiedy miał przelatywać w pobliżu naziemnej stacji Kiruna w Szwecji.
Próby komunikacji
Natychmiast powiadomiono sztab kryzysowy do odszukania satelity w przestrzeni kosmicznej. Namierzały go stacje ESA na całym świecie. Powołano też zespół ekspertów, którzy bezskutecznie jak do tej pory, próbował połączyć się z Envisat.
- Choć wiadomo, że Envisat pozostaje na orbicie okołoziemskiej, nasze wysiłki zmierzające do ponownego kontaktu z nim, nie powiodły się - poinformowała w oświadczeniu ESA.
W piątek pracownicy agencji poinformują o dalszych planach co do satelity.
Przedłużona misja
Envisat to jeden z największych satelitów, jaki kiedykolwiek wyniesiono na orbitę. Jego rozmiary to 26×10×5 metrów, a masa to 8,2 tony.
Wyposażony jest w dziesięć instrumentów do badania atmosfery ziemskiej, pokrywy lodowej, oceanów i lądów. ESA twierdzi, że to najbardziej skomplikowany satelita obserwacyjny Ziemi. Koszt jego misji szacuje się na 2,3 mld euro.
Dekada na orbicie
Envisat został wystrzelony 2002 r. na orbitę polarną o wysokości około 790 km. Jego pierwotna misja miała zakończyć się w 2007 r., ale przedłużono ją na kolejne pięć lat, a w marcu br. zadecydowano, że będzie działać do 2013 r.
ESA wylicza, że dane, które do tej pory pobrał Envisat zostały wykorzystane w 4 tys. projektów 70 państw świata.
Autor: mm, ar/ŁUD / Źródło: spaceflightnow.com