- Byliśmy kompletnie zaskoczeni - przyznają naukowcy, którym udało się udowodnić, że DNA może przetrwać trudne warunki panujące w Kosmosie. Eksperci wysłali ponad atmosferę naszej planety próbki materiału genetycznego. Po 13-minutowej podróży spora część DNA wróciła na Ziemię w nienaruszonym stanie.
Dwoje naukowców z Uniwersytetu w Zurychu - dr Cora Thiel, specjalista od mikrobiologii oraz prof. Oliver Ullrich, który zajmuje się biochemią - przeprowadziło niezwykły eksperyment. Postanowili umieścić wewnątrz wnęki ładunkowej rakiety TEXUS-49 próbkę DNA. Później rakieta miała odbyć kilkunastominutowy lot na niskiej orbicie ziemskiej. Dzięki temu Thiel i Ullrich mieli sprawdzić, jaki wpływ na materiał genetyczny i jego funkcjonowanie wywiera grawitacja.
Jednak podczas przygotowań eksperymentu badacze umieścili również kilka próbek DNA na zewnątrz rakiety - m.in. poza wnęką ładunkową i w łebkach śrub. To z kolei miało pomóc sprawdzić solidność biomarkerów w DNA (konkretnej części nici DNA, która zawiera instrukcje dotyczące danej funkcji).
DNA wróciło na Ziemię
Eksperyment przebiegł zgodnie z planem i po 13 minutach rakieta wróciła na Ziemię. Jak się później okazało, we wszystkich miejscach z zewnętrznej strony rakiety, w których umieszczono materiał genetyczny, odnaleziono część materiału. Co więcej, jego spora część pozostawała w pełni funkcjonalna - np. w łebkach śrub znajdowało się nawet 53 proc. wcześniej zamieszczonego materiału genetycznego, a aż jedna trzecia jeszcze funkcjonowała.
- Byliśmy kompletnie zaskoczeni. Nigdy nie spodziewalibyśmy się, że uda nam się odzyskać tak wiele nienaruszonych i prawidłowo funkcjonujących DNA - powiedziała dr Thiel.
Nie wiadomo, co stałoby się z DNA człowieka
Naukowcy podkreślili jednak, że materiał DNA, który został wykorzystany w eksperymencie, nie był chromosomalnym DNA (występującym u ludzi i u większości organizmów żywych). Do eksperymentu wykorzystano bowiem dużo mniejsze DNA plazmidowe, znajdujące się u niektórych bakterii.
- Nie możemy stwierdzić, w jaki sposób te wielkie cząsteczki DNA chromosomalnego zareagują na takie same warunki (jak w eksperymencie - red.). To powinno być zbadane w osobnym projekcie - przyznał prof. Ullrich w rozmowie z portalem space.com.
Naukowcy podkreślają również, że tego typu badania skłaniają do refleksji na temat tego, czy życie może w naturalny sposób przenosić się z jednej planety na drugą za pośrednictwem komet i innych kosmicznych obiektów lub rakiet.
Autor: kt/map / Źródło: space.com, www.sciencedaily.com