- Dlaczego Tomek śpiewa Doorsów? - pytała w TVN24 Marta Kuligowska. - Oszalał? - zastanawiał się Jarosław Kuźniar. - To w nawiązaniu do tych burz, które mają być po południu - wyjaśnił Tomasz Zubilewicz.
Do zanucenia "Riders on the storm" zainspirowała go rozmowa o warszawskim
festiwalu Sonisphere, na którym zagra Metallica.
Jako support wystapi polski zespół Hunter z zastępcą Komendanta Głównego Policji Arkadiuszem Letkiewiczem na perkusji.
W stolicy głośno, ale nie przez pioruny
- Na Bemowie w Warszawie będzie jak? - pytał w imieniu fanów ciężkiego brzmienia Jarosław Kuźniar. - Nie będzie padać, także można spokojnie myśleć o koncercie bez parasoli, bez kurtek przeciwdeszczowych - zapewnił prezenter TVN Meteo.
- Zresztą jak ktoś kocha dobrą muzykę, tę swoją ulubioną, to pogoda nie ma absolutnie żadnego znaczenia - stwierdził.
Ma grzmieć na zachodzie i północy
Wybierający się na warszawski koncert mogli odetchnąć z ulgą. Inaczej mieszkańcy zachodniej i północnej Polski. Ich czekały gwałtowne zjawiska atmosferyczne. - Mamy chmury burzowe na naszej mapie. One będą powstawać w drugiej części dnia - mówił Zubilewicz. - Błysków, grzmotów należy się spodziewać po południu - zapowiadał.
Burze zapowiadane były dla Wybrzeża, Wielkopolski, Ziemi Lubuskiej, części Dolnego Śląska, a nawet Warmii i części Mazur.
- Jest 40-50-procentowe prawdopodobieństwo wystąpienia burz w tych rejonach w drugiej części dnia. Przed południem nie zarejestrowano tam żadnych wyładowań - informuje synoptyk TVN Meteo Artur Chrzanowski.
Komentarzy 7