Wstrząsające świadectwo policyjnego rajdu na akademik Uniwersytetu w Teheranie. Ściany są nadpalone, w drzwiach powyrywane otwory, wszystko porozbijane, porozrzucane i poniszczone. Studenci mówią o ofiarach śmiertelnych. Zdjęcia akademika zamieszczają w internecie studenci z Teheranu. Informację o jednej z galerii takich zdjęć przesłał do internauta na Platformę Kontakt TVN24.
W napadzie na akademik wzięły udział oddziały policji w cywilnych ubraniach i islamska milicja Basij – twierdzą studenci z Teheranu. Według relacji studentów dla agencji Reutera, podczas niedzielnej akcji policyjnej na akademiki zginęły cztery osoby – trzech mężczyzn i jedna kobieta. Tym informacjom zaprzecza kanclerz Uniwersytetu w Teheranie Farhad Rahbar.
Uniwersytet w Teheranie to najbardziej prestiżowa uczelnia w całym kraju. W protestach przeciwko sfałszowanych, ich zdaniem, wyborom w Iranie, wzięły udział tysiące studentów.
Po bestialskim ataku na akademik w cichym proteście przed akademikiem wzięło udział około 800 osób.
Atak przeprowadzony przez irańską policję i milicje islamskie potępił spiker parlamentu irańskiego Ali Larijani. – Jak to możliwe, by atakowano studentów w akademikach w środku nocy – mówił w wywiadzie dla prasy. Jego zdaniem minister spraw wewnętrznych Iranu powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności za ten atak. Nalot na akademik potępił też Mir-Hosejn Musawi.
Prawda o Iranie w sieci
Ważnym i często jedynym wiarygodnym źródłem informacji o wydarzeniach w Iranie jest internet. Irańska opozycja komunikuje się poprzez strony społecznościowe, w sieci można obejrzeć amatorskie zdjęcia i filmy z protestów i zamieszek.
Protesty po wyborach
Ponowny wybór Ahmadineżada na prezydenta wywołał gwałtowne protesty w Iranie. Główny rywal prezydenta Mir-Hosejn Musawi, umiarkowany polityk wspierany przez kręgi reformatorskie, wezwał Radę Strażników do anulowania piątkowych wyborów, zarzucając władzom fałszerstwa. Rada oświadczyła, że jest gotowa ponownie częściowo przeliczyć głosy.
Co najmniej 170 osób zostało aresztowanych w sobotę podczas starć demonstrantów z siłami bezpieczeństwa w pobliżu siedziby irańskiego MSW i w innych miejscach w centrum Teheranu. Wśród zatrzymanych był brat byłego prezydenta Mohammada Chatamiego - podały źródła z obozu reformatorów. Policja zaprzecza, jakoby dokonała aresztowania.
We wtorek aresztowano jednego z głównych reformatorów, byłego wiceprezydenta kraju Mohammada Alego Abtahiego.
Irańska telewizja państwowa informowała o zatrzymaniu "głównych czynników" odpowiedzialnych za powyborcze niepokoje, przy których znaleziono broń i materiały wybuchowe.
aga//mat
Źródło: tvn24.pl, Wikipedia
Źródło zdjęcia głównego: picasaweb.