Zdjęcie krąży po internecie, ale to nie Franciszek

Materiał z programu "Tak jest" TVN24
Materiał z programu "Tak jest" TVN24
tvn24
Na tym zdjęciu miał być obecny papież Franciszektvn24

To zdjęcie robi furorę w internecie. Ksiądz udziela komunii byłemu dyktatorowi Argentyny Jorge Videli. Miałby nim być obecny papież Franciszek. Okazuje się jednak, że to nieprawda. Na zdjęciu jest inny ksiądz - informuje argentyński portal La Voz.

To, jak pisze La Voz, Carlos Beron de Astrada, który wówczas odprawił mszę w jednej z kaplic Buenos Aires.

Tożsamość duchownego potwierdził odpowiedzialny teraz za kaplicę Lazarus Maisler. - To oczywiście nie jest obecny papież, bo osoba na zdjęciu już wtedy była bardzo stara - powiedział.

Kapłan na zdjęciu jest nieco podobny do papieża Frnaciszka. Zdjęcie zostało wykonane 30 grudnia 1990 roku i pochodzi z archiwum AFP. Opis fotografii w archiwum agencji mówi o "księdzu lokalnego kościoła" udzielającego komunii gen. Jorge Videli dzień po ułaskawieniu go przez prezydenta Carlosa Menema

Oskarżenia i krwawa junta

Papież Franciszek jest oskarżany o to, że w czasie tzw. brudnej wojny, czyli wojskowej dyktatury w Argentynie w latach 1976-83, nie ochronił dwóch jezuitów przed uwięzieniem. On sam twierdzi, że ostrzegł obu ojców o grożącym niebezpieczeństwie i zaoferował im azyl w domu zakonnym, z którego nie skorzystali.

Rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi podkreślił w piątek, że kierowane pod adresem papieża Franciszka zarzuty uwikłania w związki z dawną dyktaturą w Argentynie są bezpodstawne, niewiarygodne i podyktowane antyklerykalizmem.

Junta z generałem Jorge Videlą na czele doszła do władzy w wyniku puczu z 24 marca 1976 roku, podczas którego obalona została prezydent Isabel Peron. Rządy wojskowych charakteryzował terror: komunistyczni przeciwnicy junty byli aresztowani i wysyłani do ośrodków tortur. Wiele dzieci, urodzonych w więzieniach przez zabijane następnie dysydentki, było przekazywanych na wychowanie funkcjonariuszom reżimu. Argentyńczycy nadal szukają swoich potomków, a także ciał ofiar dyktatury, zwanych "desaparecidos", czyli zaginieni. Częstą praktyką było wyrzucanie dysydentów z samolotów do La Platy i Atlantyku.

Jorge Videla odsiaduje wyrok dożywocia. W 2010 roku skazano go ponownie.

Autor: mn\mtom / Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: www.lavoz.com.ar

Raporty: