Zbrodnia katyńska była zbrodnią wojenną o charakterze ludobójstwa - takie zdanie znalazło się w deklaracji delegacji Parlamentu Europejskiego do spraw Rosji. Oświadczenie przygotowane przez grupę polskich europosłów z jednej strony upamiętnia osoby, które zginęły w katastrofie w Smoleńsku, z drugiej wspomina wydarzenia z Katynia 1940 r.
"10 kwietnia 2010 roku doszło do niewyobrażalnej tragedii. Polski samolot rządowy rozbił się na terytorium Rosji w okolicach Smoleńska. Polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele leciała tam upamiętnić zbrodnię wojenną o charakterze ludobójstwa dokonaną na polskich oficerach w Katyniu w 1940 roku przez oddziały NKWD z rozkazu Stalina. Delegacja do spraw kontaktów z Rosją przyjmuje ten fakt z ogromnym bólem i żalem. Śmierć tylu wybitnych ludzi jest poważną stratą zarówno dla narodu polskiego, jak i dla całej Unii Europejskiej. Delegacja UE-Rosja ma jednak nadzieję, że ta smoleńska katastrofa przyczyni się do pojednania polsko-rosyjskiego oraz bliższej współpracy pomiędzy Unią Europejską a Rosją" - brzmi przyjęte we wtorek oświadczenie.
Za deklaracją głosowało we wtorek 14 eurodeputowanych z obecnych członków delegacji PE ds. kontaktów z Rosją, jeden był przeciw, dwie osoby wstrzymały się od głosu. W sumie delegacja liczy 31 eurodeputowanych, w tym pięciu Polaków.
Wprost o ludobójstwie
W pierwotnej wersji w deklaracji miało znaleźć się wprost stwierdzenie, że polscy oficerowie padli ofiarą ludobójstwa. "Polska delegacja z Prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele leciała tam upamiętnić ludobójstwo dokonane na polskich oficerach w Katyniu w 1940 roku przez oddziały NKWD z rozkazu Stalina" - brzmiało zdanie, które uległo zmianie.
Na taki zwrot nie zgodziło się jednak prezydium delegacji.
To dzisiejsze zwycięstwo jest dla nas zaczynem, by rozpocząć procedurę zachęcania całego PE do przyjęcia podobnego dokumentu, w którym zbrodnia katyńska zostanie nazwana ludobójstwem Marek Migalski
Na takie sformułowanie zgodził się też eurodeputowany lewicy Adam Gierek, mimo że jego zdaniem zbrodnia w Katyniu z prawnego punktu widzenia nie była ludobójstwem.
Nasze zwycięstwo
- To ma przede wszystkim znaczenie symboliczne - podkreślił inicjator oświadczenia Marek Migalski. Dodał, że "jeśli chcemy budować porozumienie między narodami, to musimy je budować na prawdzie".
- To dzisiejsze zwycięstwo jest dla nas zaczynem, by rozpocząć procedurę zachęcania całego PE do przyjęcia podobnego dokumentu, w którym zbrodnia katyńska zostanie nazwana ludobójstwem - podkreślił eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości. Jak dodał, jest to ważne "dlatego, że daje możliwość dochodzenia roszczeń i praw rodzinom, których bliscy tam (w Katyniu) zginęli".
Źródło: PAP, Polskie Radio, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24