Zbrodnia katyńska wróci przed sąd


Skarga krewnych ofiar Katynia na odmowę zrehabilitowanania pomordowanych ponownie trafi przed rosyjski sąd. Moskiewski Sąd Miejski anulował decyzję sądu rejonowego, który odmówił rodzinom rozpatrzenia skargi.

Sąd rejonowy, czyli sąd niższej instancji, oddalił w maju skargę krewnych ofiar zbrodni katyńskiej na postępowanie Głównej Prokuratury Wojskowej Rosji, która odmówiła zrehabilitowania pomordowanych.

Odrzucając skargę, sąd wymienił nazwiska zabitych oficerów i wskazał, że na drogę sądową mogą występować tylko osoby, których prawa zostały złamane. Teraz Sąd Miejski zmienił tę decyzję.

- Sprawa trafi na wokandę najwcześniej za miesiąc - powiedziała AFP adwokat Anna Stawicka, rosyjska prawniczka reprezentująca rodziny ofiar.

Memoriał walczył

Wcześniej o pośmiertną rehabilitację ofiar mordu w Katyniu przed rosyjskimi sądami walczyło stowarzyszenie Memoriał, rosyjska organizacja pozarządowa dokumentująca zbrodnie komunistyczne. Memoriał wyczerpał już jednak drogę prawną w Rosji i w listopadzie 2007 roku złożył w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu skargę na postępowanie rosyjskich sądów.

 
W czasie wojny NKWD rozstrzelało prawie 20 tys. polskich oficerów 

Stowarzyszenie domagało się, aby właściwy sąd zobowiązał Główną Prokuraturę Wojskową Federacji Rosyjskiej do wydawania zaświadczeń o rehabilitacji bądź orzeczeń o odmowie rehabilitacji. Pozytywna decyzja pozwoliłaby rodzinom ofiar występować do sądów o odszkodowania, których wypłacanie przewiduje ustawa z 1991 roku.

W lutym 2007 roku Sąd Rejonowy w Moskwie odrzucił wniosek stowarzyszenia w tej sprawie, a w maju Moskiewski Sąd Miejski utrzymał w mocy jego werdykt. Taka sytuacja traktowana jest w Strasburgu jako wyczerpanie możliwości dochodzenia swoich praw we własnym kraju.

Sąd pozostaje nieugięty

Memoriał nie złożył też broni w kraju i domagał się, by prokuratura, jeśli już uznała,

Jeśli McDonald’s wystąpiłby do Prokuratury Generalnej Rosji o odtajnienie materiałów dotyczących II wojny światowej, a ta by odmówiła, to czy naruszyłaby prawa McDonald’s? sędzia Igor Tiuleniew

Sąd rejonowy w Moskwie jednak oddalił we wtorek zażalenie Memoriału. Sąd uznał, że Memoriał nie wyjaśnił w swoim wniosku podstawy prawnej dla odtajnienia orzeczenia GPW, a wskazał jedynie dlaczego - zdaniem Memoriału - dokument ten nie może być tajny.

- Jeśli McDonald’s wystąpiłby do Prokuratury Generalnej Rosji o odtajnienie materiałów dotyczących II wojny światowej, a ta by odmówiła, to czy naruszyłaby prawa McDonald’s? - zapytał w orzeczeniu sędzia Igor Tiuleniew.

Nie zrehabilitują, bo nie mają dokumentów

Główna Prokuratura Wojskowa konsekwentnie odmawia rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej twierdząc, że dokumenty dotyczące mordu na polskich oficerach nie zachowały się, więc nie może ona rozpatrzyć wniosków o ich rehabilitację.

Tymczasem ustawa z 1991 roku stanowi, że prokuratura powinna albo wystawić zaświadczenie o rehabilitacji, albo orzeczenie o braku podstaw do rehabilitacji. Odmawiając rozpatrzenia wniosku Memoriału, Sąd Rejonowy argumentował, że w tym wypadku stowarzyszenie broni interesów osób trzecich, a nie własnych. Sąd orzekł, że zgodnie z ustawą Memoriał ma prawo wnioskować o rehabilitację, ale nie ma prawa zaskarżania jej odmowy.

Źródło: PAP, tvn24.pl