Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow powiedział w opublikowanym we wtorek wywiadzie dla agencji Interfax, że "wielkość wsparcia finansowego USA dla rosyjskich organizacji pozarządowych stanowi problem w stosunkach Moskwy i Waszyngtonu".
- Ta działalność osiągnęła takie rozmiary, że stała się problemem w naszych stosunkach. Jesteśmy tym zaniepokojeni - oznajmił Riabkow.
Rosyjskie organizacje pozarządowe przyłączyły się w ostatnich miesiącach do demonstracji opozycji przeciwko ponownemu wyborowi Władimira Putina na prezydenta Rosji - pisze agencja AFP.
Strona rosyjska jest głęboko zaniepokojona tym, że Waszyngton finansuje pewne ugrupowania i ruchy w Rosji. Wielokrotnie wyrażaliśmy swój niepokój. wiceszef MSZ Rosji Siergiej Riabkow
"Niepokój" władz Rosji
- Strona rosyjska jest głęboko zaniepokojona tym, że Waszyngton finansuje pewne ugrupowania i ruchy w Rosji. Wielokrotnie wyrażaliśmy swój niepokój - dodał rosyjski wiceminister, nie wymieniając nazw wspieranych przez USA instytucji.
Riabkow zauważył, że choć władze USA odpowiedziały na pewne pytania rządu Rosji w tej kwestii, nie rozwiały całkowicie obaw.
Moskwa wielokrotnie od grudniowych wyborów parlamentarnych i od czasu bezprecedensowych demonstracji opozycji po zwycięstwie Putina w marcowych wyborach prezydenckich powtarzała oskarżenia przeciwko Waszyngtonowi w tej sprawie. Putin, nazywany "silnym człowiekiem Rosji" wielokrotnie oskarżał opozycję o działanie w interesach Zachodu.
Fundacje amerykańskie uczestniczyły w ostatnich miesiącach w finansowaniu rosyjskich misji obserwacyjnych podczas wyborów w Rosji i sponsorowaniu rosyjskich organizacji praw człowieka.
Źródło: PAP