25-latek, wychodzący z więzienia Baumettes w Marsylii nie cieszył się długo wolnością. Mężczyzna, odbywający karę za porwanie i działalność w zorganizowanej grupie przestępczej, został zastrzelony tuż przed budynkiem aresztu.
25-latek właśnie opuszczał budynek więzienia, gdy podjechało dwóch mężczyzn na skuterze. Oddali w jego stronę kilka strzałów. Jedna z kul trafiła wychodzącego na wolność mężczyznę w głowę. Zmarł na miejscu. Świadkami zdarzenia było kilka osób, czekających na wejście do budynku.
Jak przyznał Bruno Boudon, regionalny sekretarz związku zawodowego UFAP-UNSA JUSTICE, wydarzenie to było "bardzo niepokojące". - To, co się wydarzyło przed wejściem do budynku mogło dotknąć nasz personel bezpieczeństwa. Mógł zostać zastrzelony któryś z naszych pracowników - mówił.
Pierwszy taki przypadek
Zauważył też, że wcześniej zdarzały się już takie przypadki, ale 2-3 dni po wyjściu skazanego na wolność, jednak nigdy tuż po opuszczeniu budynku więzienia. Do podobnego zdarzenia doszło w Marsylii na początku marca. W jednej z północnych dzielnic zastrzelono 23-latka, który kilka dni wcześniej opuścił więzienie.
Autor: dp//kdj/k / Źródło: ENEX