Tir z naczepą spadł z wiaduktu i zmiażdżył przejeżdżający pod nim samochód. Do zdarzenia doszło w czwartek w Teksasie na obrzeżach Houston. Na szczęście kierowcy ciężarówki i osobówki trafili do szpitala jedynie z lekkimi obrażeniami.
Jak informuje policja, kierowca tira próbował uniknąć czołowego zderzenia z innym pojazdem. Ciężarówka gwałtownie skręciła, przebiła barierki wiaduktu i spadła na autostradę.
"Widziałam go wcześniej w lusterkach, ale on był już zmiażdżony"
- Usłyszałam głośny huk za moim samochodem, pomyślałam, że pękła mi opona i że się zapaliła, bo poczułam dym. Wysiadłam z auta, ale opona była cała, roztrzaskana była tylna szyba. Odwróciłam się, żeby zobaczyć co z samochodem, który był za mną, widziałam go wcześniej w lusterkach, ale on był już zmiażdżony przez ciężarówkę - relacjonowała Bunita Singh, jeden ze świadków.
Policjanci twierdzą, że tragedii udało się uniknąć tylko dlatego, że naczepa ciężarówki była pusta.
Autor: mnd//now / Źródło: CNN/APTN