Znaleziony w Kumbrii przez poszukiwacza skarbów paradny rzymski hełm z maską został sprzedany na aukcji za zawrotna sumę 2 mln funtów. Wykonany z brązu przedmiot znalazł przy pomocy zwykłego wykrywacza metali amator Crosby Garrett.
Hełm sprzedano w czwartek na aukcji firmy Christie's. Zgodnie z angielskim prawem pojedynczy przedmiot z brązu nie podlega przymusowemu wykupowi przez muzea i można go sprzedać na publicznym przetargu.
Wybitne dzieło zbrojmistrzów
Obiekt uchodzi za wybitne osiągnięcie rzymskich zbrojmistrzów z najlepszego okresu. Porównywalnie wysoki poziom rękodzielnictwa osiągnięto dopiero w późnym średniowieczu.
Taki hełm z maską, prawdopodobnie ozdobiony kolorowymi wstążkami, nosili specjalnie wyróżnieni legioniści na uroczystych paradach. Jest to jeden z trzech egzemplarzy tego rodzaju hełmu znalezionych na Wyspach Brytyjskich, zarazem najlepiej z nich zachowany. Powędruje do anonimowego nabywcy, który licytował przez telefon. Przed aukcją szacowano, że rzadki zabytek osiągnie cenę maksimum 300 tys. funtów.
Muzeum przegrało?
W aukcji uczestniczyło muzeum starożytności w Carlisle (Tullie House Museum), któremu bardzo zależało, by znalezisko pozostało na miejscu jako atrakcja turystyczna. W ocenie jego dyrektorki Hilary Wade hełm przyciągnąłby do Kumbrii turystów, co byłoby wsparciem dla lokalnej gospodarki na sumę 3 mln funtów rocznie. Według niej, hełm byłby dla Kumbrii tym samym, czym Mona Lisa jest dla Luwru.
Ponieważ tożsamości nabywcy nie ujawniono, nie wiadomo, czy hełm kupiło muzeum. Jest jednak mało prawdopodobne, by dysponowało tak dużymi środkami. Przed aukcją muzeum prowadziło zbiórkę, która przyniosła 100 tys. funtów.
W 2009 r. za 3,285 mln funtów sprzedano znaleziony w maju 2009 r. anglosaski skarb złożony z ok. 1,5 tys. złotych i srebrnych przedmiotów (5 kg złota oraz 1,3 kg srebra). Nabywcami były Muzeum i Galeria Sztuki w Birmingham oraz Muzeum Garncarstwa i Galeria Sztuki w miejscowości Stoke-on-Trent.
Źródło: PAP, tvn24.pl