To się nazywa szczęśliwy los - nieznany jeszcze zwycięzca amerykańskiej loterii Mega Millions kupił kupon wart obecnie 319 mln dolarów. Wygrana jest piątą co do wielkości w historii loterii. Najwyższa padła w marcu 2007 roku i wynosiła 390 mln.
Mega Millions to loteria, na której można grać w 41 stanach oraz w Dystrykcie Kolumbii i na amerykańskich Wyspach Dziewiczych. Zwycięzca nabył szczęśliwy los w stolicy stanu Nowy Jork, Albany. Pieniądze będzie mógł wybrać na raty, w ciągu 25 lat, albo jednorazowo, ale wówczas zgarnie "tylko" 202,9 mln. Ponadto od wygranej trzeba zapłacić podatek.
Na wieść o niecodziennym wydarzeniu sklep, w którym kupiono szczęśliwy los, od samego rana odwiedziło mnóstwo podekscytowanych klientów. Los zakupiony w tym samym sklepie przyniósł już komuś wcześniej 3,5 mln dolarów.
22, 24, 31, 52, 54 i 4
Menedżer Coulson's News Center, Steve Gallucci, nie potrafił zgadnąć, komu tym razem się poszczęściło. - Przychodzi wielu ludzi. Wielu zwykłych ludzi - mówił. Jak dodał, ma nadzieję, że zwycięzca wyda pieniądze w godziwy sposób. Szczęśliwiec będzie mógł zgłosić się po wygraną dopiero w poniedziałek, ponieważ biuro loterii w Schenectady jest w weekendy zamknięte. Sczęśliwe numery to: 22, 24, 31, 52, 54 i dodatkowy, tzw. Mega ball, 4.
Media podkreślają, że sklep w którym zakupiono los, leży pod wzgórzem, zaledwie kilka przecznic od stanowego Kapitolu, gdzie ustawodawcy zmagają się z 10-miliardowym deficytem budżetowym.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: SXC