Co najmniej 21 zginęło w zamachu samobójczym, do którego doszło w poniedziałek rano podczas manifestacji w mieście Kunduz na północy Afganistanu - poinformowały lokalne źródła medyczne, na które powołuje się agencja AFP.
W tłumie demonstrantów w powietrze wysadził się zamachowiec samobójca. Wśród zabitych są cywile i policjanci.
Demonstracja na znak poparcia
Demonstrację zorganizowano na znak poparcia dla funkcjonariusza sił bezpieczeństwa oskarżonego o zabicie w niedzielę kilku cywilów. Prowincja Kunduz jest jedną z najbardziej niestabilnych prowincji na północy Afganistanu, choć i tak dochodzi tam do mniejszej liczby aktów przemocy w porównaniu z południem i wschodem, będącymi bastionem talibskich rebeliantów.
Autor: jak//gak / Źródło: PAP