Osiem osób stojących za porwaniem statku "Arctic Sea" jest już w rosyjskich rękach, oznajmił minister obrony Anatolij Serdiukow.
Według Serdiukowa, porywacze to Rosjanie, Estończycy i Łotysze. Losy frachtowca "Arctic Sea" i jego 15-osobowej załogi były nieznane od chwili, gdy pod koniec lipca zaginął na europejskich wodach.
Wywołało to liczne spekulacje, w tym sugestie, że statek mógł przewozić tajny ładunek i mógł zostać porwany przez piratów lub szpiegów.
Statek jest, rozwiązanie zagadki - nie
Wszystkie wersje były trudne do zweryfikowania, ponieważ po jednostce wszelki ślad zaginął.
Rosjanie odnaleźli w końcu statek - który z ładunkiem fińskiego drewna miał zawinąć 4 sierpnia do algierskiego portu Bidżaja - w poniedziałek w pobliżu Wysp Zielonego Przylądka. Szczegółów operacji, która doprowadziła do odnalezienia statku, na razie nie podano.
Źródło: reuters, pap