Wojna gazetowa o papieża


Watykański dziennik "L’Osservatore Romano" wziął w obronę papieża Benedykta XIV. W swoim środowym wydaniu skrytykował - jak to ujął - "wysokonakładową włoską gazetę" za to, że przedstawia Benedykta XVI w "karykaturalny" sposób.

To odpowiedź Watykanu na artykuł gazety "La Repubblica" sprzed dwóch dni. Artykuł watykanisty Marco Politiego pod tytułem "Wszystkie 'nie' papieża Benedykta". Zdaniem autora obecny pontyfikat charakteryzuje "różaniec nie".

Politi wymienił całą serię sprzeciwów Watykanu, o jakich głośno ostatnio było w mediach: wobec projektu rezolucji ONZ w sprawie depenalizacji homoseksualizmu, wobec konwencji o prawach niepełnosprawnych, wobec badań nad komórkami macierzystymi embrionów, zapłodnienia in vitro, zamrażania embrionów. "Nie, nie, nie" - podsumował postawę Stolicy Apostolskiej. Ponadto postawił tezę, że pontyfikat Benedykta XVI "stoi w miejscu" i "jest pauzą".

"Nic wspólnego z rzeczywistością"

Tymczasem "L’Osservatore Romano" swoją ripostę zatytułowała "Kiedy krytyka nie ma nic wspólnego z rzeczywistością". Obecnie tworzy się "wizerunek papieża, który miał zamknąć się w wyrafinowanych wywodach intelektualnych, zamierzającego bezlitośnie mówić zawsze 'nie', głuchego na modernizm, wrogo nastawionego do innych religii, zdolnego jedynie do przywrócenia przedsoborowej mszy po łacinie i zmiany umundurowania żandarmerii" - napisał redaktor naczelny Giovanni Maria Vian.

"Gdybyśmy tych ocen nie przeczytali w wysokonakładowym włoskim dzienniku - dodał - wydawałyby się żartem; należy je odeprzeć, ponieważ mogą kreować opinię, w nieodpowiedzialny sposób abstrahując od rzeczywistości" - czytamy dalej.

"Papież zachęca do myślenia"

"Benedykt XVI nie podnosi głosu, spokojnie rozumuje i zachęca do myślenia, prosząc, by go wysłuchano, zmierzając zawsze do istoty i zachęcajac do konkretności" - stwierdził Vian.

Jego zdaniem można dyskutować z krytyką, która jest "wyrazem niezgody", bo jest "jak najbardziej uprawniona". "Nie do przyjęcia jest natomiast krytyka, która wypacza wizerunek człowieka, będącego na oczach wszystkich" - ocenił szef watykańskiej gazety.

"Benedykt XVI krytykowany jest dlatego, że nie tylko broni chrześcijańskiej wizji ludzkiego życia, ale głosi też, że jest ona racjonalna i podzielana także przez wielu, którzy nie są chrześcijanami, występując donośnie i spokojnie w obronie każdej ludzkiej istoty. A to nie podoba się wielu" - podsumowało "L’Osservatore Romano".

Źródło: PAP