Po godzinach walki londyńskim strażakom udało się przejąć kontrolę nad wielkim pożarem we wschodniej części brytyjskiej stolicy.
Jak podaje Sky News, płonął parter, pierwsze, drugie i trzecie piętro gmachu klubu The East Room na Tabernacle Street. Zajął się też dach budynku.
Pierwsi strażacy pojawili się na miejscu przed godz. 6 rano i przez kilka następnych godzin walczyli z ogniem. Pożar rozprzestrzeniał się szybko i trudno go było opanować. Dym z pożaru było widać z wielu kilometrów.
Z ruchu została wyłączona część ulic przylegająca do budynku oraz drogi dojazdowe w okolicach pożaru.
Prawdopodobnie nikt nie ucierpiał
Pożar udało się już opanować, ale dogaszanie budynku będzie trwać co najmniej do końca dnia. Na razie nie wiadomo, czy w chwili wybuchu ognia w budynku znajdowali się ludzie.
Ze wstępnych danych strażaków wynika jednak, że nikt w pożarze nie ucierpiał.
Źródło: Sky News