"Wielki Brat" przyjrzy się Szwedom

Aktualizacja:
 
Niebezpieczne informacje krążą w internecietvn 24

Szwedzkie służby specjalne będą mogły kontrolować wszystkie informacje wychodzące z kraju. Rikstag przyjął ustawę, która ma uchronić Szwecję przed terroryzmem.

Oceniana jako kontrowersyjna ustawa rozszerza uprawnienia służb specjalnych do kontroli środków komunikacji elektronicznej używanych przez obywateli.

Nowe prawo zezwala wyspecjalizowanej cywilnej służbie nasłuchu radiowego FRA, pracującej na potrzeby obronności, by objęła kontrolą całą korespondencję wchodzącą i wychodząca ze Szwecji drogą światłowodową. Dotychczas FRA miała prawo kontrolować tylko komunikację radiową.

Rozmowa kontrolowana

Teraz służba nasłuchu będzie mogła bez zgody sądu podsłuchiwać międzynarodowe rozmowy komórkowe, czytać smsy oraz odbierać faksy i pocztę elektroniczną. Wolno jej będzie nawet obserwować, jakie zagraniczne strony internetowe są odwiedzane przez Szwedów.

Według twórców ustawy, rozszerzenie uprawnień FRA jest konieczne z powodu rosnącego zjawiska międzynarodowego terroryzmu oraz konieczności ochrony Szwecji przed "zagrożeniem zewnętrznym".

Projekt nowych przepisów wywołał ostrą dyskusję społeczną i parlamentarną. Wskazywano, że Szwecja będzie jedynym państwem UE w którym obowiązują podobne przepisy. Ponadto stanie się wzorcowym przykładem społeczeństwa nadzorowanego przez tzw. "Wielkiego Brata". Tak twierdzili demonstranci, którzy w czasie środowej wielogodzinnej debaty zgromadzili się przed budynkiem parlamentu.

Co to jest FRA?

Istniejąca od 1942 r. FRA w czasie II wojny światowej i zimnej wojny zajmowała się nasłuchem korespondencji radiowej stron toczących walkę, a następnie państw Układu Warszawskiego. Aktualnie FRA jest jedną z najbardziej utajnionych szwedzkich służb specjalnych. Wiadomo, że zatrudnia ok. 650 osób a jej centrala mieści się na wyspie Lovon, na jeziorze Melaren, na zachód od Sztokholmu.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn 24