Biuro Ochrony Rządu wzmocni środki bezpieczeństwa w polskiej ambasadzie w Belgradzie. To reakcja na napiętą sytuację w stolicy Serbii, gdzie w czwartek grupy demonstrantów zaatakowały ambasady USA, Niemiec, Turcji i Chorwacji.
Jak poinformował rzecznik BOR Dariusz Aleksandrowicz, decyzję o wzmocnieniu ochrony placówki podjął szef Biura gen. Marian Janicki.
Aleksandrowicz nie chciał jednak ujawnić żadnych szczegółów związanych m.in. z liczbą dodatkowych funkcjonariuszy BOR, którzy będą ochraniać placówkę.
Zaatakowane ambasady
W czwartek ponad 300 demonstrantów wdarło się do ambasady USA w Belgradzie z kijami i metalowymi prętami, wybijając okna i wyważając drzwi w proteście przeciw niepodległości Kosowa. Jedno z pomieszczeń biurowych stanęło w płomieniach.
Oprócz ambasady USA demonstranci atakowali także ambasady Niemiec, Turcji i Chorwacji, ale zostali odparci przez policję. Powodem ataków było uznanie przez te kraje niepodległości serbskiej prowincji Kosowo. W zamieszkach, do których doszło podczas demonstracji, rannych zostało ponad 30 ludzi.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl