Jako "fałszywe i bezpodstawne" określił Watykan zarzuty wobec arcybiskupa Roberta Zolltischa. Przeciwko duchownemu prowadzone jest śledztwo. Jest podejrzany o pomaganie w molestowaniu seksualnym dzieci.
W środę media w Niemczech poinformowały, że według prokuratury archidiecezja we Fryburgu, gdzie obecny szef episkopatu odpowiadał niegdyś za sprawy kadrowe, wiedziała o księdzu, który latach 70. dopuszczał się molestowania seksualnego. W 1987 roku arcybiskup Zollitsch miał podjąć decyzję o przywróceniu księdza pedofila do pracy.
Teraz o stanowisku Watykanu napisał włoski dziennik "La Repubblica". Gazeta podkreśliła, że treść noty uzgodniono z kurią arcybiskupią we Fryburgu, na czele której stoi arcybiskup Zollitsch.
Zwrot w Kościele
Jak ocenił dziennik, śledztwo dotyczące wydarzeń sprzed 40 lat to "bardzo poważny zwrot" w skandalu pedofilii w niemieckim Kościele.
Włoska prasa przypomina, że to arcybiskup Zollitsch, kierujący episkopatem Niemiec od 2008 roku, przebywał w ostatnich tygodniach w Watykanie i prowadził trudne rozmowy z Benedyktem XVI na temat pedofilii w niemieckim Kościele. I to papieżowi właśnie obiecał zero tolerancji wobec takich przypadków oraz całkowite wyjaśnienie spraw związanych z tym skandalem.
Źródło: PAP