"Waszyngton jest daleko od obywatela". Amerykanie skutków pata nie czują?

"Waszyngton jest daleko od obywatela"
"Waszyngton jest daleko od obywatela"
tvn24
Gośćmi "Faktów po Faktach" byli prof. Zbigniew Lewicki i Marek Ostrowskitvn24

Skutki pata budżetowego w USA, który sparaliżował administrację, dla przeciętnego Amerykanina są niemal niedostrzegalne - ocenili w "Faktach po Faktach" amerykanista prof. Zbigniew Lewicki i Marek Ostrowski z "Polityki". Jednak według nich, na kryzysową sytuację w USA źle reagują światowe rynki.

Na początku października w Kongresie doszło do pata legislacyjnego i nie uchwalono nowej ustawy budżetowej. Jej nieprzyjęcie wymusiło paraliż większości instytucji federalnych, 800 tys. pracowników wysłano na bezpłatne urlopy, a milion pracuje bez wynagrodzeń.

- Nie ma żadnych sygnałów, by przeciętny obywatel cierpiał na tym. Po prostu Waszyngton dla przeciętnego Amerykanina to jest tak samo jak Bruksela dla Polski - wyjaśnił prof. Lewicki. Dodał, że kryzys dotyczy rządu federalnego, a bliskie obywatelowi rządy stanowe funkcjonują bez komplikacji. - Waszyngton jest daleko, daleko od obywatela - dodał.

"Prestiż Ameryki spada"

- Prestiż Ameryki spada, ucierpiał - podkreślił Ostrowski. Wyjaśnił, że kraj, na który wielu patrzyło z podziwem, jako na wzór, teraz przedstawia "obraz kłótni, braku sprawności".

Goście podkreślili jednak, że temperatura sporu w USA jest o wiele niższa niż na przykład w Polsce. Dodali jednak, że poziom złych emocji wzrósł od powstania konserwatywnej Tea Party.

Nobel dla organizacji?

Goście "Faktów po Faktach" stwierdzili także, że w tym roku nie było wielkich postaci zasłużonych dla propagowania pokoju na świecie, dlatego Pokojową Nagrodą Nobla uhonorowano organizację walczącą z arsenałem chemicznym na świecie. Zarówno prof. Lewicki, jak i red. Ostrowski zgodzili się, że choć tej decyzji nie można nazwać "haniebną", to jednak można było poszukać organizacji o innym profilu działalności.

Stwierdzili, że przyznanie Nagrody Nobla 16-letniej Pakistance Malali było byłoby zbyt dużym wyróżnieniem dla dziewczynki, która choć wyróżnia się ogromną odwagą, to jest jeszcze bardzo młoda. Prof. Lewicki podkreślił jednak, że nagroda Sacharowa, którą przyznał jej Parlament Europejski, zdecydowanie jej się należała.

Autor: pk / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24