Zamachowiec opasany ładunkami wybuchowymi wysadził się w malijskim mieście Timbuktu, odbitym z rąk islamistów w styczniu przez wojska francuskie.
Do ataku doszło w nocy z soboty na niedzielę przed zaporą ustawioną przez żołnierzy malijskich na jednej z dróg dojazdowych do miasta - poinformowały źródła wojskowe w Bamako. Według tego źródła, zamachowiec zdetonował ładunki wybuchowe, jakie miał w pasie umieszczonym wokół bioder. Napastnik zginął na miejscu i zranił jednego z żołnierzy. Był to już drugi samobójczy zamach w Timbuktu w ciągu ostatnich 10 dni. Pełne zabytków historycznych miasto, odległe o ponad 900 km od stolicy kraju - Bamako, jest celem ataków islamistów. Zostali oni wyparci z Timbuktu w końcu stycznia przez wojska francuskie i malijskie. Obecnie Francuzi koncentrują się na przeczesywaniu północnego pustynnego Mali w poszukiwaniu kryjówek islamistów wypartych z miast. Dżihadyści koncentrują się natomiast na zamachach, czerpiąc wzorce z Afganistanu czy Iraku.
Autor: mk/iga / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EMA/ ECPAD