Kontrowersyjna decyzja prokuratury w Neapolu, by ujawnić film z egzekucji obrazujący mafijne porachunki, przyniosła efekt. Udało się ustalić tożsamość mordercy, który w biały dzień na jednej z ulic tego miasta zastrzelił człowieka. Zdarzenie to wstrząsnęło Włochami.
Jak podaje CNN, nazwisko mordercy udało się poznać już po 48 godzinach od ujawnienie filmu. To 30-letni mężczyzna z Neapolu. Niedawno - jak informuje CNN - opuścił on miasto. Nie ma na razie informacji o jego schwytaniu.
Policja nie ujawnia danych osoby, która rozpoznała mordercę.
Film dokładnie pokazuje zabójcę
Decyzja prokuratury wzbudziła kontrowersje, gdyż po raz pierwszy śledczy posłużyli się nagraniem z egzekucji, by zaangażować obywateli w dochodzenie, które dotychczas nie przyniosło rezultatu.
Od maja, gdy doszło do zbrodni, nie udało się schwytać mordercy Mariano Bacioterracino, który został zastrzelony z bliskiej odległości przez płatnego zabójcę, dobrze widocznego na filmie, pochodzącym z tzw. telewizji przemysłowej. Widać na nim też, że wiele osób było świadkami czterech strzałów. Media podkreślają, że po raz kolejny w takim przypadku uderza obojętność ludzi.
"Ludzie przestają martwić się tym, co widzą wokół"
Autor głośnej książki "Gomorra" o neapolitańskiej mafii Roberto Saviano analizując ujawnione nagranie zwrócił uwagę, że wszystko wskazuje na to, że zbrodni dokonał "profesjonalista". Saviano odnosząc się do obojętności przechodniów stwierdził: "Kiedy w mieście trwa wojna, ludzie przestają martwić się tym, co widzą wokół".
- To wideo pokazuje, że w niektórych częściach Włoch życie jest nic niewarte - dodał włoski pisarz.
eko//mat/tr
Źródło: PAP, CNN
Źródło zdjęcia głównego: Reuters