Mauvi Omar, jeden z najważniejszych pakistańskich talibów, znalazł się w rękach służb bezpieczeństwa. Omar był m.in. rzecznikiem zabitego 5 sierpnia głównego przywódcy pakistańskich talibów Baitullaha Mehsuda.
Omar został ujęty w poniedziałek wieczorem w czasie operacji sił bezpieczeństwa w rejonie granicy afgańskiej - na terenach plemiennych, w Mohmandzie.
Z informacji, przekazanych mediom przez wywiad pakistański wynika, że lokalni przywódcy plemienni pomogli siłom rządowym zlokalizować Omara we wsi Khaawazeo i tym samym doprowadzili do jego zatrzymania.
Omar jest drugim, schwytanym przez władze pakistańskie w ostatnich dniach talibskim przywódcą. W nocy z niedzieli na poniedziałek policja aresztowała w szpitalu w Islamabadzie innego współpracownika Mehsuda - związanego z Al-Kaidą Qariego Saifullaha.
Talibowie walczą dalej
Pakistańscy radykałowie jednak nie zamierzają składać broni. Tylko w poniedziałek w zamachu samobójczym w Peszawarze na północnym zachodzie kraju zginęło co najmniej dwanaście osób.
Jak podała miejscowa policja, zamachowiec wjechał wyładowaną materiałami wybuchowymi ciężarówką w stację paliw. Wśród ofiar są kobiety i dzieci. Zginęła m.in. cała pięcioosobowa rodzina.
Źródło: PAP