USA: Trwa akcja ratunkowa po zawaleniu się mostu


Jak na razie bilans środowej katastrofy w Minneapolis to cztery ofiary śmiertelne i 79 osób rannych. Liczbę zaginionych szacuje się na 30. W czwartek późnym wieczorem (czasu polskiego) nadal trwało poszukiwanie ofiar.

Według służb ratunkowych w rzece nadal znajduje się ponad dziesięć samochodów. Pracę płetwonurków utrudniają wiry i słaba widoczność sięgająca około 30 centymetrów. Władze oceniają, że poszukiwanie ofiar, wydobycie samochodów i szczątków mostu z nurtów rzeki zajmie kolejnych kilka dni. Dotychczasowy bilans rannych podany przez źródła medyczne to 79 osób.

Zawalenie się mostu w Minneapolis w dramatyczny sposób unaoczniło problem stanu infrastruktury w USA. Agencje światowe przywołują raport, który w 2005 roku sporządziło Amerykańskie Stowarzyszenie Inżynierów Cywilnych. Według tej oceny, w 2003 roku około 27 proc. mostów w kraju było potencjalnie niebezpiecznych i ich stan nie uległ poprawie w 2005 r.

Most w Minneapolis, którym biegnie czteropasmowa autostrada, zarwał się w środę w godzinach szczytu. Do rzeki spadło około 50 aut. Ustalono, że zbudowany w 1967 roku most miał defekty konstrukcyjne.

Źródło: PAP/Radio Szczecin