Była cheerleaderka i nauczycielka języka angielskiego Sarah Jones przyznała się w poniedziałek do uprawiania seksu ze swoim nastoletnim uczniem. Jednak na mocy zawartej ugody, nie trafi do więzienia.
27-letnia Jones przyznała się przed sądem w hrabstwie Kenton do niewłaściwych kontaktów seksualnych z 17-letnim uczniem. - Rozpoczęłam romantyczną znajomość, gdy on był uczniem, a ja występowałam z pozycji władzy - powiedziała kobieta w sądzie. Była cheerleaderka zespołu NFL Cincinnati Bengals zdradziła, że rozpoczęła znajomość w lutym 2011 roku. Uczyła wtedy angielskiego w szkole średniej Dixie Heights High School w Kentucky.
Przyznała, że uprawiała z uczniem seks, wysyłała mu bardzo pikantne SMS-y o treści seksualnej i kłamała przed policją na temat tego związku.
Uniknie więzienia
Zgodnie z zawartą ugodą, w zamian za przyznanie się do winy Jones uniknie więzienia. Jednak będzie musiała przez 5 lat regularnie meldować się u kuratora, będzie przechodziła testy na zawartość niedozwolonych substancji i nie będzie mogła wykonywać zawodu nauczyciela.
Prokuratura zgodziła się na te warunki, bo rodzina 18-letniego dziś chłopaka nie chciała współpracować z wymiarem sprawiedliwości i trzymała stronę Jones.
Autor: jak//gak/k / Źródło: CBS News