O tydzień przesunęło się wykonanie wyroku śmierci na mordercy i gwałcicielu Romellu Broomie. Egzekutorzy przez ponad dwie godziny poszukiwali odpowiednich żył, do których mogliby wprowadzić śmiertelny koktajl.
Romell Broom został skazany na karę śmierci za gwałt i morderstwo 14-letniej Tryna Middleton w Cleveland, w Ohio w 1984 roku. Na wyrok czekał w jednym z tamtejszych więzień.
- Nasza drużyna kilka razy próbowała znaleźć punkt dostępu (...) - powiedziała rzeczniczka więzienia, w którym przebywa mężczyzna, Julie Walburn.
Dodała, że władze placówki przeprowadzą teraz serię konsultacji, by ustalić jak wykonać wyrok. Według Walburn, zgodnie z prawem stanowym Ohio, Broom nie może zostać uśmiercony inaczej, jak właśnie przez zrobienie mu zastrzyku.
Nie po raz pierwszy
To nie pierwszy raz kiedy w stanie Ohio pojawił się problem z wykonaniem wyroku śmierci. Podobna sytuacja miała miejsce w 2006 roku, kiedy to egzekutorzy nie mogli wykonać wyroku na Josephie Clarku.
Źródło: yahoo.com