Udany zabieg Lecha Wałęsy

Aktualizacja:
dr Miguel Velderrabano mówi o wszczepieniu rozrusznika
dr Miguel Velderrabano mówi o wszczepieniu rozrusznika
TVN24
dr Miguel Velderrabano mówi o wszczepieniu rozrusznikaTVN24

Sukcesem zakończył się zabieg wszczepienia rozrusznika serca Lechowi Wałęsie w szpitalu w Houston. Wszystko poszło dobrze, osiągnęliśmy wszystko, czego chcieliśmy - powiedział przeprowadzający zabieg lekarz.

- Operacja się udała. Wszczepiliśmy pacjentowi tzw. dwukomorowy rozrusznik-defibrylator, co polega na podłączeniu do serca trzech przewodów, jednego do prawego przedsionka, drugiego do prawej komory i trzeciego do lewej komory. Wszystko poszło dobrze, osiągnęliśmy wszystko, czego chcieliśmy, czas zabiegu: od nacięcia do zamknięcia (klatki piersiowej) 1 godzina 43 minuty był stosunkowo krótki - powiedział przeprowadzający zabieg dr Miguel Valderrabano.

Zapytany, czy już nie ma konieczności przeprowadzenia przeszczepu powiedział, że nie wyklucza takiej operacji, gdyby rozrusznik zawiódł. - Trudno teraz powiedzieć. Wiele czynników wpływa na przebieg choroby serca. Obecnie chcemy się skupić na zapewnieniu możliwie najlepszej terapii i w tym wypadku polegało to m.in. na wszczepieniu rozrusznika. Tylko gdyby to urządzenie zawiodło, będziemy rozważać przeszczep serca, który jest ostatecznością - dodał lekarz.

anestezjolog Zbigniew Wojciechowski: prezydent już jest wybudzony
anestezjolog Zbigniew Wojciechowski: prezydent już jest wybudzonyTVN24

Jak powiedział dr Valderrabano, po zabiegu wszczepienia rozrusznika pacjenci zostają zwolnieni ze szpitala często już po jednym dniu, ale decyzję co do byłego prezydenta podejmie dr Guillermo Torre, szef wydziału przeszczepów w klinice. Lekarz przewiduje, że Wałęsa pozostanie w szpitalu przez weekend, a może nawet do środy.

Były prezydent chciał już na początku przyszłego tygodnia, we wtorek lub środę, polecieć do Ameryki Południowej na zaplanowaną serię wykładów. Jak sam stwierdził przed zabiegiem, po operacji będzie "miał podwójną siłę do działania".

Środowy zabieg

Jak poinformowała rzeczniczka sławnej placówki kardiochirurgicznej przy Szpitalu Metodystycznym w Houston w Teksasie Stephanie Asin, w czasie jednego z testów przeprowadzonych w środę rano, lekarze wykryli u Wałęsy blokadę w jednym z ważnych naczyń sercowych. Wszczepili mu rozszerzającą światło naczynia międzywieńcową rurkę, w celu utrzymania drożności tej arterii.

Zabiegu, który przebiegł pomyślnie, dokonał dr Neil Kleinman, szef wydziału kardiologii interwencyjnej w Szpitalu Metodystycznym. Zabieg trwał w sumie trzy godziny i przeprowadzony został w znieczuleniu ogólnym. Nie zachodziła konieczność otwierania klatki piersiowej, a zabiegu dokonano przez dostęp przez naczynie w pachwinie.

"Chcemy uniknąć transplantacji serca"

Lech Wałęsa zgadza się z "wolą nieba"
Lech Wałęsa zgadza się z "wolą nieba"TVN24

- Mamy wielką nadzieję, że będziemy w stanie przywrócić prawidłowe funkcjonowanie serca innymi środkami, uwalniając pacjenta od objawów takich jak ból w klatce piersiowej, zmęczenie i zadyszka. Naszym celem jest, oczywiście, zapobiec lub odroczyć potrzebę przeszczepu serca i posiadamy do tego wiele narzędzi - oświadczył dr Torre z kliniki w Houston.

Methodist DeBakey Heart Center to słynna placówka kardiochirurgiczna, założona przez wybitnego kardiochirurga profesora Michaela DeBakeya, twórcę m.in. metody bypassu. W 1996 r. operował on w Moskwie ówczesnego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna, ratując mu życie.

Wałęsa: przyjęcie przebiegalo w rodzinnej atmosferze
Wałęsa: przyjęcie przebiegalo w rodzinnej atmosferzeTVN24

Spotkanie z Bushem

Mimo, że czeka go poważna operacja, Lech Wałęsa znalazł czas, aby spotkać się ze starymi znajomymi. W czwartek po południu spotkał się z byłym prezydentem USA - George'm Bushem seniorem. - Dla mnie było to cenne doświadczenie. Musicie pamiętać, że wiele z nim przeżyłem. Jest jednym z moich prawdziwych bohaterów - wspomina Bush.

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24