- To absurd, po tych wszystkich politycznych oskarżeniach reżim próbuje zarzucić mojej mamie coś jeszcze bardziej absurdalnego – powiedziała TVN24 córka Julii Tymoszenko, Jewhenija, odnosząc się do zapowiedzi prokuratora o postawieniu jej matce zarzutu zlecenia morderstwa w latach 90.
- Poprosiłam przywódców europejskich o kontynuowanie presji na reżim Janukowycza. Nie pozwolimy mu na dyskredytowanie dobrego imienia mojej mamy – zapowiedziała w rozmowie z TVN24 Jewhenija Tymoszenko.
Poprosiłam przywódców europejskich o kontynuowanie presji na reżim Janukowycza. Nie pozwolimy mu na dyskredytowanie dobrego imienia mojej mamy Jewhenija Tymoszenko
Tymoszenko zaprzecza
Jewhen Szczerban, jeden z najbogatszych ludzi na Ukrainie, został zamordowany wraz z żoną na lotnisku w Doniecku w 1996 r. przez osoby przebrane za milicjantów. Według prokuratury, zabójcy Szczerbana przyznali się do otrzymania miliona dolarów z rachunku bankowego powiązanego z Tymoszenko i Łazarenką.
Łazarenko to były premier Ukrainy, który wprowadzał Julię Tymoszenko na scenę polityczną. Został skazany za pranie brudnych pieniędzy i obecnie odbywa karę więzienia w Stanach Zjednoczonych.
Odpiera zarzuty
Sama Tymoszenko zaprzecza zarzutom morderstwa, określając je jako absurdalne. Tymczasem - zdaniem prokuratury - są zeznania wskazujące na udział obojga czołowych polityków w zorganizowaniu i sfinansowaniu tego morderstwa.
Kuźmin, pytany o to, czy oskarżenie byłej premier nie rzuci cienia na organizację Euro 2012 na Ukrainie, odpowiedział, że akt oskarżenia nie musi oznaczać natychmiastowego rozpoczęcia procesu, bo Tymoszenko obecnie jest w trakcie leczenia, co może opóźnić rozwój postępowania w tej sprawie.
Wiceprokurator zasugerował też, że Tymoszenko mogła nadużywać prawa do leczenia w więzieniu, gdyż z pomocy lekarza korzystała aż 266 razy. Poza tym - jego zdaniem - rzekome ślady pobicia mogą być wynikiem symulacji. Tym bardziej, że była premier nie zgodziła się na badanie krwi, które - jak stwierdził Kuźmin - pomogłoby wyjaśnić sprawę. Dodał też, że sprawa Julii Tymoszenko została sztucznie rozdmuchana.
Źródło: tvn24