Blok Julii Tymoszenko (BJuT) zablokował w piątek trybunę parlamentu. Ugrupowanie szefowej rządu chce, by przed zaplanowanymi na 7 grudnia wcześniejszymi wyborami izba uchwaliła budżet państwa - powiedział ukraiński deputowany Andrij Szkil.
- Blokada skończy się, gdy Rada Najwyższa (parlament) przyjmie budżet - oświadczył Szkil. Dodał, że nie jest to próba niedopuszczenia do przedterminowych wyborów, bo Blok Kulii Tymoszenko się ich nie obawia.
- Na wybory pójdziemy z radością, choć rzeczywiście ich nie chcemy wiedząc, że głównym motywem prezydenta Wiktora Juszczenki jest wyłącznie zniszczenie premier Tymoszenko - zaznaczył deputowany dodając, że BJuT cieszy się wysokim poparciem społecznym.
Prezydent rozwiązał parlament
W czwartek prezydent Wiktor Juszczenko rozwiązał parlament, bo po rozpadzie prozachodniej koalicji nie powołano nowego sojuszu. Próby odnowienia współpracy Naszej Ukrainy-Ludowej Samoobrony z Blokiem Julii Tymoszenko spełzły na niczym.
Do rozpadu "pomarańczowej" koalicji doszło, gdy Blok Julii Tymoszenko wraz z opozycją przegłosował w parlamencie prawa ograniczające władzę prezydenta. Mimo ich anulowania Juszczenko oznajmił, że nie wierzy w szczerość intencji Tymoszenko i ogłosił przedterminowe wybory. Ich termin wyznaczono na 7 grudnia.
W zaplanowanych na 2010 rok wyborach prezydenckich obecna głowa państwa i premier "pomarańczowego" rządu będą głównymi rywalami.
Źródło: PAP