Większość obszaru południowo-zachodniej chińskiej prowincji Syczuan została ponownie otwarta dla turystów - informuje w poniedziałek "China Daily". Podczas majowego trzęsienia ziemi zginęło tam prawie 70 tys. ludzi, a kilka milionów zostało bez dachu nad głową.
W prowincji nadal zamknięte dla turystyki będą jednak tereny 30 powiatów, na których 12 maja miało miejsce potężne trzęsienie ziemi.
- Ruiny będą przypominały zwiedzającym o bezprecedensowych zniszczeniach wywołanych przez trzęsienie, a także wsparcie i troskę okazane przez ludzi z całego kraju - powiedział przedstawiciel władz prowincji Qi Guosheng.
Władze prowincji zalecili, by turyści korzystali ze zorganizowanych wycieczek, ponieważ zapewniają one zarówno bezpieczeństwo, jak i wodę pitną.
Na terenie prowincji jest wiele zabytków i atrakcji dla zwiedzających. Mieści się tam też rezerwat pand wielkich. Trudno więc dziwić się, że w zeszłym roku zyski z turystyki w Syczuanie wyniosły ponad 14 miliardów dolarów.
Źródło: "China Daily", PAP