Trójka polskich studentów zginęła w Portugalii


Trójka polskich studentów z Wrocławia zginęła w wypadku na jednej z portugalskich dróg ekspresowych. Samochód, którym jechali, czołowo zderzył się z minibusem wiozącym drużynę piłkarską - informują portugalskie media.

Do wypadku doszło dzisiaj ok. godz. 10.45 w okolicach Vila Real na północy Portugalii. Trójka polskich studentów - dwie dziewczyny i chłopak w wieku 21-24 lata złapali autostop.

Swoją szarą skodą fabią wiózł ich 40-letni Portugalczyk. W pewnym momencie zza nadjeżdżającego z naprzeciwka minibusa "wyskoczyło" pędzące czarne renault megane. Prowadzone przez 75-letniego mężczyznę auto potrąciło wiozącą Polaków skodę, w wyniku czego zjechała ona na przeciwległy pas i zderzyła się z minibusem i barierą energochłonną.

Trójka Polaków i wiozący ich Portugalczyk zginęli na miejscu. By wydostać ich ciała z samochodu strażacy musieli użyć nożyc hydraulicznych. Jadący minibusem zawodnicy juniorskiej drużyny piłkarskiej i ich kierowca zostali jedynie lekko ranni i po krótkiej obserwacji w szpitalu wrócili do domów. Poważniejszych obrażeń nie doznał także sprawca wypadku - kierowca czarnego megane.

Młodzi Polacy byli w Portugalii na wymianie studenckiej w ramach programu Erasmus.

Źródło: dn.sapo.pt