Podniosłe mowy europejskich polityków, wśród nich szefa Parlamentu Europejskiego, i pokaz sztucznych ogni zafundowali Europie Portugalczycy, by uczcić wejście w życie Traktatu z Lizbony.
Zanim w niebo poszybowały fajerwerki, przez bogato iluminowaną scenę ustawioną w malowniczym zakątku portugalskiej stolicy przewinęli się ważni politycy unijni.
Głos zabierali były premier Belgii Herman Van Rompuy - obecnie prezydent-elekt UE, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, premier przewodzącej Wspólnocie Szwecji Fredrik Reinfeldt, premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero, a także gospodarz uroczystości premier Portugalii Jose Socrates.
Obecna była także przyszła szefowa unijnej dyplomacji baronessa Ashton.
Dwa lata po podpisaniu
Uroczystości odbywały się w tym samym miejscu, gdzie uroczyście dwa lata temu podpisywano nowy europejski traktat, a który zaczął obowiązywać właśnie 1 grudnia.
Unijny Traktat z Lizbony zastępuje obowiązujący dotąd Traktat z Nicei. Jego głównym zadaniem jest usprawnienie funkcjonowania rozszerzonej UE dzięki uproszczonemu procesowi podejmowania decyzji i odejściu od prawa weta w ok. 40 dziedzinach.
Najambitniejsze zmiany dotyczą polityki zagranicznej, gdyż traktat tworzy stanowisko stałego przewodniczącego Rady Europejskiej, wzmacnia unijnego szefa dyplomacji oraz powołuje kilkutysięczną unijną służbę dyplomatyczną.
Źródło: EBS, PAP