Tę torebkę znał cały ówczesny świat, widać ją było niemal w każdym ujęciu, gdy pokazywano Margareth Thatcher. Według anegdoty to nią Żelazna Dana terroryzowała swych ministrów. Teraz jedna z torebek dawnej premier Wielkiej Brytanii trafia na licytację w domu aukcyjnym Chriestie's. Spodziewana cena to 100 tysięcy funtów.
Na aukcję trafia jedna z najczęściej używanych torebek pani premier. Thatcher miała ze sobą czarną torebkę firmy Asprey przy wielu oficjalnych okazjach i spotkaniach z zagranicznymi politykami, w tym z Ronaldem Reganem, Michaiłem Gorbaczowem czy George H. W. Bushem.
Jednak torebka stała się najbardziej znana w Wielkiej Brytanii dzięki autorytarnemu sprawowaniu kontroli przez Thatcher nad swoim gabinetem. Często wykorzystywanym określeniem było "torebkowanie ministrów", co oznaczało wywieranie presji, dominowanie i forsowanie swojej woli pośród członków swojego rządu, czy kogokolwiek innego, kto próbował się sprzeciwić.
Pani premier często stawiała swoją torebkę na stole podczas obrad gabinetu, co miało w ocenie Brytyjczyków podkreślać jej dominującą pozycję. Karykaturzyści polityczni często portretowali Thatcher okładającą czarną torebką swoich ministrów.
- To była jej tajna broń. Przeważnie wyjmowała z niej jakiś papier z danymi, które były decydującym argumentem w sporze - wspomina Lord Kenneth Baker, który pracował w rządzie Thatcher w latach 1985-1990.
Źródło: Sky News
Źródło zdjęcia głównego: whitehouse.gov