To nie polscy marynarze zaginęli w Turcji

Aktualizacja:
 
Statek "Wiera"shipspotting.com

Wbrew temu, co wcześniej donosiły tureckie media, to nie polscy marynarze zaginęli po katastrofie frachtowca "Wiera", który zatonął w pobliżu czarnomorskiego wybrzeża Turcji.

Do katastrofy i zatonięcia "Wiery" doszło w odległości 1 mili morskiej od czarnomorskiego portu Zonguldak.

Teraz już wiemy, że na pokładzie statku na pewno nie było Polaków. Jak poinformowały nas tureckie ministerstwo transportu i straż przybrzeżna, załogę frachtowca stanowili wyłącznie Ukraińcy. I sekretarz ambasady RP w Ankarze Patrycja Ozcan

"Na statku na pewno nie było Polaków"

Jak poinformował we wtorek wiecorem rzecznik MSZ Marcin Bosacki, na statku byli głównie Ukraińcy. Informację tę potwierdziła także ambasada RP w Ankarze.

- Teraz już wiemy, że na pokładzie statku na pewno nie było Polaków. Jak poinformowały nas tureckie ministerstwo transportu i straż przybrzeżna, załogę frachtowca stanowili wyłącznie Ukraińcy - powiedziała I sekretarz ambasady RP w Ankarze Patrycja Ozcan.

11 osób na pokładzie

Według tureckich władz, na pokładzie statku było 11 osób. Jak podał gubernator prowincji Zonguldak, Erol Ayyildiz, uratowano trzech członków załogi - dwóch oficerów, drugiego i trzeciego, oraz kucharza, którym na frachtowcu była kobieta. Całą trójkę przewieziono do szpitala.

Tureckie media poinformowały, że poszukiwania pozostałych ośmiu zawieszono po kilku godzinach ze względu na złe warunki atmosferyczne. - Mam nadzieję, że uda nam się ich jednak uratować - powiedział Erol Ayyildiz.

Gubernator prowincji Zonguldak początkowo informował, że zaginionych jest 10 i że są to Polacy. Nieco później Dyrektoriat ds. Morskich poinformował, że załogę stanowiło 10 Ukraińców i jeden Gruzin.

Źródło: Hurriyet, PAP

Źródło zdjęcia głównego: shipspotting.com