Na miejscu czwartkowego wybuchu we Władykaukazie znaleziono fragmenty pasa szahida, zwanego też pasem samobójców. To pas lub kamizelka wypełnione materiałami wybuchowymi, używane przez terrorystów muzułmańskich. Potwierdza to wcześniejsze przypuszczenia osetyjskich władz, że był to zamach terrorystyczny.
Do wybuchu doszło w czwartkowe przedpołudnie w centrum Władykaukazu, na terenie Północnej Osetii. Umieszczone w busie ładunki wybuchowe zabiły 14 osób, 41 zostało rannych. Tożsamość jednej zabitej osoby wciąż nie jest znana, przypuszczalnie jest to ciało terrorystki. Według oficjalnych źródeł rządowych był to zamach terrorystyczny. Potwierdzają to znalezione na miejscu elementy pasa samobójców, który wypełniony był materiałami wybuchowymi. Zamachy samobójcze są charakterystyczne dla terroryzmu muzułmańskiego. Szahid, czyli męczennik za wiarę, zdaniem fundamentalistów muzułmańskich, za udział w zamachu osiąga raj. Nie ustalono jeszcze, czy pas zdetonował samobójca, czy też zrobiono to zdalnie.
Tymczasem lekarz, który opatrywał większość poszkodowanych twierdzi, że w ciałach ofiar znajdowały się drobne odłamki. - Nie były to kulki z łożysk jak zwykle, a zupełnie inne, drobne odłamki - powiedział.
Eksplozja w centrum miasta
Do wybuchu doszło około godziny 14.15 na ulicy Kulbyszewa. Eksplozja nastąpiła w pobliżu centralnego rynku, na jednej z najbardziej ruchliwych ulic w centrum miasta. Pierwsze informacje mówiły o bombie w prywatnym busie. Miał on zatrzymać się 10-15 metrów przed końcowym przystankiem, a gdy wysiadali z niego pasażerowie, nastąpiła eksplozja. Wybuch był tak silny, że z okien sąsiednich domów powypadały szyby.
Później jednak Alla Ahpolowa, szef służby prasowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Osetii Południowej poinformowała, że ładunek mógł być umieszczony nie w samochodzie, a na przystanku. - Eksplozja jest bardzo podobna do ataku terrorystycznego - poinformowała Ahpolowa.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych brało także pod uwagę eksplozję samochodowej butli gazowej, która znajdowała się w bagażniku. Tę hipotezę wykluczono. - Tylne szyby samochodu są całe - powiedziała Ahpolowa.
Źródło: Interfax
Źródło zdjęcia głównego: Reuters/fot.PAP/EPA