Uzbrojony mężczyzna na wózku inwalidzkim wziął pięciu zakładników na poczcie w miasteczku Wytheville, w stanie Wirginia (na wschodzie USA). Dopiero po ponad ośmiu godzinach mężczyzna poddał się. Jedynym jego żądaniem była... pizza.
Policja negocjowała z niepełnosprawnym terrorystą 8,5 godziny.
Bomba za pizzę
W środę popołudniu uzbrojony mężczyzna wziął na poczcie zakładników. Po doniesieniach o możliwej bombie na ciele mężczyzny policja wysłała saperskiego robota, który miał sprawdzić ładunek. Podejrzenia o dwukilogramowym wybuchowym plastiku jednak się nie potwierdziły.
Po prawie 9 godzinach negocjacji, terrorysta opuścił pocztę z uniesionymi rękami. Trzech pracowników poczty oraz jej dwóch klientów zostało uwolnionych.
Co ciekawe, mężczyzna nie wysunął żadnych żądań. - Poprosił jedynie o pizzę - powiedział rzecznik amerykańskiej inspekcji pocztowej, Pete Rendina.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu