Templariusze będą zrehabilitowani

 
Watykan zrehabilituje wyklęty zakonTVN24

Templariusze, średniowieczny zakon wojskowy oskarżony o herezję i dewiacje seksualne zostanie częściowo zrehabilitowany przez Watykan. Stolica Apostolska opublikuje dokumenty procesu, których strzegła przez 700 lat.

- To kamień milowy w tej sprawie, ponieważ to pierwszy raz, kiedy dokumenty procesu templariuszy zostaną odtajnione przez Watykan, co nada całemu wydarzeniu klauzulę ważności - mówi profesor Barbara Frale, mediewistka z Tajnych Archiwów Watykańskich. Jak powiedziała, oficjalna prezentacja dzieła będzie miała miejsce 25 października.

Dokumenty procesu obejmują księgi, komentarze, reprodukcje oryginalnych pergaminów łacińskich i repliki odlewów woskowych używanych przez XIV-wiecznych inkwizytorów. Istnieje niecałe 800 kopii tych dokumentów. Pierwszy zestaw pergaminów otrzyma papież Benedykt XVI.

Kim byli templariusze?

Templariusze, których pełna nazwa brzmi "Zakon Ubogich Rycerzy Świątyni Salomona" założyli swój zakon w 1119 roku, by chronić chrześcijańskie pielgrzymki odwiedzające Ziemię Świętą po zdobyciu Jerozolimy przez Krzyżowców w 1099 roku. Zakon zgromadził ogromne bogactwa, które bywały pomocą dla będących w tarapatach finansowych europejskich władców. Legendy o ukrytych skarbach templariuszy, sekretne rytuały i władza, jaką posiadali, przez lata były inspiracją dla pisarzy książek i reżyserów filmów.

Rycerze byli także kojarzeni ze stróżami Świętego Graala, kielicha użytego przez Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy.

Zmierzch zakonu

Upadek zakonu nastąpił po podbiciu Ziemi Świętej przez Muzułmanów pod koniec XIII wieku. Templariusze zostali oskarżeni o herezję przez francuskiego króla Filipa IV. Zarzucono im zaprzeczanie istnienia Chrystusa i oddawanie czci bożkom. Rycerze zostali spaleni na stosach za herezję, do której rzekomo przyznali się na torturach. Oskarżano ich także o sodomię. - Ludzie byli przekonani, że nawet jeśli templariusze nie byli heretykami, byli winni innych, pomniejszych przestępstw, takich jak nadużycia finansowe, przemoc i akty grzechu w strukturach zakonu.

Mimo przekonania, że zakonnicy nie byli winni herezji, papież Klemens w 1312 roku wykluczył ich z Kościoła i obłożył zakon klątwą.

Pergamin z zapisem procesu i dochodzenia prowadzonego przez Klemensa, znany także jako Karta Chinon "zagubił się" w watykańskich archiwach aż do 2001 roku, gdy profesor Frale niespodziewanie się na niego natknęła. - Pergamin był źle skatalogowany i dlatego nie można było do niego dotrzeć - powiedziała Frale. - Na początku nie mogłam uwierzyć własnym oczom, że go znalazłam - dodała.

W ten sposób po 700 latach sprawa templariuszy znów ujrzy światło dzienne. I mimo upływu czasu, nie przestaje fascynować.

Źródło: Reuters, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24