Tamilskie Tygrysy wysadziły szkolny autobus

 
Sri Lanką wojna domowa targa od ponad 30 lat

Prawdopodobnie Tamilskie Tygrysy stoją za porannym zamachem na szkolny autobus w południowo-zachodniej części Sri Lanki. W eksplozji zginęły co najmniej 23 osoby, a 67 zostało rannych.

Na razie nie są jasne szczegóły ataku. Według dwóch różnych wersji, ładunek wybuchowy został umieszczony w autobusie lub podłożony na skraju drogi. Jak poinformował rzecznik lankijskiej armii Udaya Nanayakkara większość zabitych to uczniowie z pobliskiego miasta Buttala.

Jednocześnie z zamachem na autobus, 20 km dalej kolejny wybuch uszkodził wojskowy transporter opancerzony - trzech żołnierzy zostało rannych.

Środowe ataki zbiegły się w czasie z upływem porozumienia rozejmowego między rządem i tamilskimi rebeliantami. Zawarte przy pośrednictwie Norwegii w 2002 r. nie wytrzymało kolejnych naruszeń, aż w ostatnich dniach zeszłego roku rząd w Kolombo zdecydował się na zerwanie coraz bardziej fikcyjnego rozejmu.

Tygrysy, które od 1972 r. walczą o niepodległość tamilskiej części Cejlonu, natychmiast odpowiedziały intensyfikacją ataków, w których od początku stycznia zginęło już kilkadziesiąt osób. W ponad 30-letnich już walkach zginęło łącznie prawie 70 tys. osób.

Źródło: PAP, tvn24.pl