Siedmiu tureckich żołnierzy zabitych w walkach z Kurdami


Siedmiu tureckich żołnierzy zginęło, a dziewięciu zostało rannych w walkach z bojownikami kurdyjskimi w północno-zachodniej Syrii - poinformowały w sobotę tureckie władze wojskowe.

Wcześniej podały one, że w graniczącym z Turcją okręgu Afrin rozbił się turecki śmigłowiec bojowy, a obaj członkowie jego załogi ponieśli śmierć. Na razie nie ujawniono, w jakich okolicznościach zostało zabitych pięciu pozostałych żołnierzy.

Krwawe walki

Premier Turcji Binali Yildirim oświadczył, że "nie jest jasne" dlaczego śmigłowiec uległ rozbiciu, natomiast prezydent Recep Tayyip Erdogan powiedział wcześniej, iż maszynę zestrzelono. Rzecznik kurdyjskich Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG) Mustafa Bali potwierdził z kolei, że ich bojownicy zestrzelili śmigłowiec w okolicach miejscowości Radżu, w północno-zachodniej części Afrinu. Jest to pierwsza potwierdzona oficjalnie utrata tureckiego wojskowego statku powietrznego podczas wojny domowej w Syrii. Od 20 stycznia Turcja prowadzi w Afrinie zbrojną operację "Gałązka Oliwna", której celem jest wyparcie stamtąd bojowników YPG. Od początku ofensywy "zneutralizowano" co najmniej 1141 z nich - poinformował w sobotę turecki sztab generalny.

Autor: ToL, mnd/adso / Źródło: PAP