Superjet rozbity w drobny mak. Ratownicy udostępniają zdjęcia


Służby ratunkowe od kilku dni poszukujące ciał pasażerów Suchoja Superjeta, który rozbił się w środę na indonezyjskiej wyspie Jawa, udostępniły nagranie z miejsca katastrofy. Do tej pory we wraku znaleziono szczątki 12 z 45 osób. Poszukiwania utrudniają bardzo strome zbocza wulkanicznego masywu górskiego, a także gęsta mgła. W akcji bierze udział ok. 85 osób.

Na zdjęciach pokazanych przez ekipę ratowniczą widać, w jak trudnych warunkach musi ona pracować. Na bardzo dużym obszarze stromego, górskiego zbocza porozrzucane są szczątki Superjeta, a pośród nich widać pozostałości po przedmiotach, które zapewne należały do pasażerów.

W akcji poszukiwawczej bierze udział ok. 85 ratowników, którzy poruszają się przy asekuracji lin. Dotąd odnaleziono ciała 12 pasażerów, znajdujących się na pokładzie rozbitego samolotu, które przewieziono śmigłowcem do centrum ratowniczego.

Tragiczny koniec pokazowego lotu

Superjet 100 zniknął z radarów w środę w okolicach stolicy kraju, Dżakarty. Samolot wystartował z lotniska o godzinie 14.21 czasu lokalnego (9.21 czasu polskiego) i miał tam powrócić po 50 minutach.

Kontrola naziemna straciła z nim kontakt 21 minut po starcie, krótko po tym, gdy załoga poprosiła o zezwolenie na obniżenie wysokości lotu z 3 tys. do 1,8 tys. metrów. Maszyna znajdowała się wówczas w rejonie wulkanicznego masywu Salak, którego maksymalne wzniesienie wynosi 2211 metrów nad poziomem morza.

W czwartek nad ranem znaleziono szczątki maszyny spoczywające na zboczu wulkanu, na wysokości prawie 1700 m nad poziomem morza. Według ekspertów, samolot najprawdopodobniej leciał za nisko.

Rosyjska maszyna przyleciała do południowo-wschodniej Azji na promocję. Na lot pokazowy zaproszono 35 potencjalnych nabywców maszyny i dziennikarzy. Na pokładzie oprócz załogi były też osoby, które pracowały przy konstruowaniu nowej maszyny.

Źródło: Reuters, TVN24