Strzelanina na sali sądowej. Oskarżony chciał dźgnąć świadka długopisem

Funkcjonariusze obecni na sali sądowej postrzelili mężczyznę U.S. Marshals Service

W poniedziałek w budynku sądu w Salt Lake City (stan Utah) doszło do strzelaniny. Oskarżony zaatakował zeznającego w jego procesie świadka i usiłował dźgnąć go długopisem. Do akcji wkroczyli ochraniający salę funkcjonariusze, którzy postrzelili mężczyznę. Jego stan nie jest znany.

Oskarżony to 25-letni Siale Angilau, domniemany członek gangu Tongan Crips - grupy przestępczej, której zarzuca się m.in. zabójstwo dwóch policjantów w 2007 r.

Jak poinformowała rzeczniczka sądu, Melodie Rydalch, był to pierwszy dzień zeznań w procesie. Oskarżony nie był skuty kajdankami.

Mark Dressen z lokalnego biura FBI potwierdził, że Angilau został postrzelony w klatkę piersiową co najmniej raz. Dodał, że oskarżony usiłował zaatakować świadka przy pomocy pióra lub długopisu, zmuszając tym samym do reakcji funkcjonariuszy obecnych na sali sądowej.

Stan postrzelonego mężczyzny nie jest znany. Z budynku sądu został wyniesiony na noszach i przetransportowany do szpitala. Jak wyjaśnił Dressen, wtedy jeszcze żył. Zaatakowany świadek nie odniósł żadnych obrażeń. Adwokat oskarżonego nie chciał komentować stanu zdrowia swojego klienta.

Autor: kg//kdj / Źródło: NBC News, "The Salt Lake Tribune"

Źródło zdjęcia głównego: U.S. Marshals Service