Strasburg zdecyduje o krzyżach

Aktualizacja:

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu zdecyduje w piątek o przyszłości krzyży we włoskich szkołach. Przed dwoma laty stwierdził, że naruszają one wolność przekonań. Rząd włoski, który odwołał się od tej decyzji, liczy teraz na korzystny wyrok. - Mamy powody do nadziei - mówi szef dyplomacji Franco Frattini.

Wyrok ma dotyczyć odwołania od orzeczenia Trybunału w Strasburgu, który w listopadzie 2009 roku stwierdził, że wieszanie krzyży w klasach szkolnych to naruszenie "prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów".

Trybunał wydał orzeczenie w związku ze skargą na obecność krzyża, złożoną przez Finkę Soile Lautsi, mieszkającą niedaleko Padwy. Ponadto Trybunał nakazał państwu włoskiemu wypłacenie kobiecie odszkodowania w wysokości 5 tysięcy euro za "straty moralne".

Włoska agencja Ansa podała, że 17 sędziów ze Strasburga może przychylić się do argumentacji rządu Silvio Berlusconiego, że decyzja o zawieszeniu krzyża w szkole w miejscowości Abano Terme, do której chodzą dzieci kobiety, była rezultatem "demokratycznego procesu".

Oznaczałoby to, że Trybunał wyraziłby zgodę na obecność krzyża w szkole pod warunkiem przeprowadzenia głosowania w tej placówce.

"Mamy powody do nadziei"

Agencja Ansa zaznacza jednak, że nie należy jednak wykluczać mniej korzystnego dla włoskich władz orzeczenia sędziów ze Strasburga, którzy mogą uznać, że obywatelka, która wstąpiła na drogę sądową, nie wyczerpała wszystkich możliwych dróg odwołania przed włoskim wymiarem sprawiedliwości. W takim przypadku kwestia pozostałaby otwarta i powróciłaby przed włoskie sądy.

Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini powiedział w czwartek, że rząd z ufnością oczekuje na wyrok. - Mamy powody do nadziei - powiedział krótko.

Źródło: PAP