Rosyjskie władze zastanawiają się, czy nie zaproponować amerykańskiemu aktorowi kina akcji Stevenowi Seagalowi, by stał się twarzą rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego na światowym rynku broni. Przyznał to oficjalnie wicepremier Dmitrij Rogozin.
- Dziś z wizytą w zakładach zbrojeniowych Diegtiariowa przebywa znany aktor, który grał wiele różnych ról związanych z walką z terrorystami, Steven Seagal - powiedział Rogozin. I wyjaśnił, że "z akcjonariuszami zakładów rozważał możliwość zainteresowania właśnie pana Seagala demonstrowaniem wysokich parametrów broni rosyjskiej". Seagal mógłby, według Rogozina, "promować markę na rynkach zagranicznych, na wielkich wystawach międzynarodowych, prezentować (produkcję rosyjskich zakładów-red.) w zestawieniu z najlepszymi typami broni amerykańskiej i generalnie zachodniej".
Zachodni aktorzy w cenie
Przedstawiciele najwyższych rosyjskich władz przejawiają wielką atencję dla amerykańskiego aktora. Seagal w ostatnim czasie często odwiedza Rosję. Aktor spotykał się między innymi z samym Władimirem Putinem.
Dzięki swoim kontaktom w najwyższych rosyjskich władzach Seagal miał między innymi znacznie pomóc grupie amerykańskich kongresmenów, którzy pod koniec maja przyjechali do Rosji zbierać informacje na temat braci Carnajew, sprawców zamachu w Bostonie.
Szef amerykańskiej delegacji, kongresmen z Kalifornii Dana Rohrabacher, osobiście dziękował Seagalowi, który, jak powiedziano, umożliwił kongresmenom spotkanie z wicepremierem Rogozinem.
Autor: mk/tr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru