Spał na dzikiej plaży zginął pod kamieniami

 
48-letni Węgier zginął na miejscusxc.hu

Węgierski turysta zginął przysypany kamieniami na jednej z chorwackich plaż. Mężczyzna, razem z przyjacielem, zdecydował, że noc spędzi pod gwiazdami przy szumie Adriatyku. Gdy spał, z klifu zerwała się lawina kamieni.

Jego przyjacielowi nic się nie stało, w szoku trafił jednak do szpitala. Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę na wyspie Krk, w pobliżu Starej Baszki.

Mężczyźni zdecydowali się spędzić noc pod gwiazdami na małej plaży oddalonej o około kilometra od miasta i dostępnej wyłącznie od strony morza. W środku nocy, niespodziewanie z klifu otaczającego plażę, spadła jednak lawina kamieni. 48-latek nie miał szans - zginął na miejscu.

O jego śmierci poinformowała chorwacka telewizja powołując się na policję.

Źródło: PAP, lex.pl

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu