Śmierć na pokładzie samolotu Lufthansy

 
Boeing 747-400 należący do Lufthansywikipedia.org

Na pokładzie samolotu Lufthansy lecącego z Buenos Aires do Frankfurtu zmarł 32-letni przemytnik narkotyków. W jego brzuchu pękła kapsułka z kokainą.

Do zdarzenia doszło w niedzielę na pokładzie Boeinga 747-400 należącego do niemieckich linii lotniczych Lufthansa.

Nad Atlantykiem zasłabł jeden z pasażerów, a pilot podjął decyzję o powrocie do Ameryki. Wylądował na lotnisku w Recife w niedzielę o 3:30 czasu lokalnego (8:30 polskiego czasu). Jednak pasażer już nie żył i lekarze stwierdzili zgon.

104 kapsułki kokainy

Jak poinformowała policja w Recife, 32-latek afrykańskiego pochodzenia miał w żołądku 104 kapsułki kokainy o łącznej wadze 1,6 kg. Niestety dla przestępcy, jedna z nich pękła i doprowadziła do jego zgonu.

Samolot Lufthansy, który później wyruszył w drogę powrotną, miał około 6,5 godzin opóźnienia.

Źródło: sky-watcher.pl, avherald.com

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org