Ślub w szpitalu. "Kocham ją, bo jest silna"

Aktualizacja:

Zhu poznał swoja przyszłą żonę na internetowym czacie. Już wtedy dziewczyna przeszła operację zdiagnozowanego raka. Lina nie ukrywała choroby. Mężczyzna, jak sam mówił - przyjął tę wiadomość ze spokojem. Od razu też zakochał się w kobiecie. I doprowadził do ślubu, który zawarli w szpitalu.

Do ceremonii doszło w Changchun, w prowincji Jillin w północno-wschodnich Chinach.

- Zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Jest urocza, delikatna ale równocześnie zdecydowana - mówił pan młody. Dodał, że kiedy Lina opowiadała mu swoją historię była spokojna. - Kocham ją, ponieważ to jest silna, niezależna kobieta - powiedział.

Jednak poważne kłopoty zaczęły się później. Już kiedy byli parą, stan narzeczonej się pogorszył. Zhu się nie rozmyślił i rozpoczął przygotowania do ślubu. Informacja rozniosła się po całym mieście, a szpital w którym przebywała zdecydował się pomóc i zmniejszył opłaty za jej leczenie.

Ceremonia odbyła się 28 marca w szpitalu zgodnie z planem. - Wierze, że miłość i opieka przyniesie Linie radość. Życzę jej szczęśliwego małżeństwa oraz powrotu do zdrowia - powiedział po ceremonii dyrektor szpitala w Changchun, Li Minfu.

Źródło: Reuters